Pierwsza część sezonu należała do nich! Zobacz, kto znalazł się w naszym "dream teamie"!

 Redakcja
Redakcja

Libero: Paweł Zatorski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Libero jest siłą spokoju zarówno w PlusLidze, jak i meczach reprezentacji Polski. Jego perfekcja i niezwykła dokładność w dogrywaniu piłek sprawiła, iż wyraźnie wymaga się od niego więcej. Wydaje się jednak, że Paweł Zatorski bez trudu spełnia pokładane w nim oczekiwania i pozwala swojej drużynie na spokojniejsze akcje na siatce. Reprezentant Polski znakomicie prezentuje się w obronie, a dzięki temu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pewnie wyprowadza skuteczne kontrataki oraz zdobywa cenne punkty do ligowej tabeli.

Który zawodnik był najlepszy na półmetku sezonu PlusLigi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • lewap90 Zgłoś komentarz
    Myślę, że Conte swoją nierówną grą nie zasłużył na bycie w 6. Szczególnie początek sezonu miał słaby. Widziałbym w niej jednak Mikę lub Deroo. Wojtek Włodarczyk też ciągnie
    Czytaj całość
    grę Cuprum. Paszycki też nie zasłużył na ławkę.
    • Zartanxxx Zgłoś komentarz
      Pełna zgoda co do tego że oprócz Kurka i Toniuttiego można by było pokusić się o kogoś innego do tej 6-stki podstawowej. Za Żalińskiego mógłby być np. Deroo,za Boehme pewnie też
      Czytaj całość
      ktoś by się znalazł , z Zatorskim rywalizować może Wojtaszek. Ale myślę że ta szósto PS jest prawidłowa. Ławka rezerwowych również.
      • erazm Zgłoś komentarz
        Kurek i Toniutti to dwaj MVP tego sezonu na razie.
        • stary kibic Zgłoś komentarz
          Co do drugiej szóstki pełna zgoda, choć brakuje mi Maćka Muzaja, który wyraźnie decyduje o obrazie Jastrzębia. Pierwsza szóstka, poza Toniuttim i Kurkiem, może mieć wielu kandydatów.
          Czytaj całość
          Z pewnością Francuzi są gwarantami jakości ZAKSy - w przeciwieństwie do nierównych Argentyńczyków w Skrze, trudno też nie uznać postawy Wojtka Żalińskiego. Trochę wyrównał się poziom czołówki, bo jedni poszli do przodu, a inni nie mogą powrócić do swojej najlepszej gry. Czarni, Jastrzębie czy ZAKSA mają trochę łatwiej, nie grając w pucharach, za to ani Trefl, ani Skra, ani fatalna w początku Resovia, nie mogą odnaleźć swojego najlepszego grania.