PlusLiga 2015/2016: Trenerska lista przebojów
"Tylko dla twoich oczu" czyli Agent 009 Andrzej Kowal w akcji
Szkoleniowiec Asseco Resovii Rzeszów odmówił udziału w konferencji prasowej po pierwszym meczu finału PlusLigi przegranym przez jego zespół 0:3 z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Po kolejnym spotkaniu, przegranym w takim samym stosunku na spotkaniu z mediami już się pojawił i przyznał, że nic niespodziewanego w grze rywala nie zaobserwował.
- ZAKSA grała bardzo równo te dwa spotkania, zresztą tak jak całą ligę. Niczym specjalnie nas nie zaskoczyła - zaznaczył trener rzeszowskiej ekipy. Czyżby dzień wcześniej myślał dokładnie tak samo i spodziewał się, że po dwóch dniach rywalizacji stan rzeczy nie ulegnie zmianie, więc nie było sensu dwukrotnie mówić mediom dokładnie tego samego? W decydującym meczu kędzierzynianie znów wygrali 3:0, co zapewne w żaden sposób nie zaskoczyło trenera Kowala...