O tym było głośno w 2016 roku. Najbardziej kontrowersyjne momenty sezonu

Joanna Wyrostek
Joanna Wyrostek
fot. CYFRASPORT

Facundo Conte o brakującej nodze u stołu

Wypowiedź przyjmującego z Argentyny na temat formy sportowej kolegów klubowych z PGE Skry Bełchatów wzbudziła wiele kontrowersji i wywołała dyskusje w środowisku siatkarskim. Jedni chwalili szczerość i odwagę, inni uważali, że gracz przekroczył pewne granice, bo o takich sprawach rozmawia się tylko w szatni.

Facundo Conte po przegranym meczu w Lidze Mistrzów z Zenitem Kazań powiedział mediom, co myśli o grze w tym spotkaniu swojego kolegi z drużyny Mariusza Wlazłego. - Funkcjonujemy trochę jak stół, nie możemy być w pełni sprawni bez jednej nogi - mówił Conte. - Mam na myśli obu atakujących.

"Takie sprawy załatwia się w szatni", "pojechał po bandzie" - komentowali jedni. "Czemu dziwicie się Conte?", "Bardzo dobrze, że powiedział głośno to, co widzimy my, kibice" - to już zdanie drugiej strony sporu.

Faktem jest, że nikt wcześniej nie odważył się w ten sposób wypowiedzieć o ikonie Skry, przez co słowa Facundo Conte w uszach wielu zabrzmiały wręcz szokująco. Atmosfera w klubie z Bełchatowa zrobiła się na tyle gęsta, że Argentyńczyk odszedł po sezonie do ligi chińskiej mimo, że w ostatnich sezonach był liderem Skry i gwiazdą PlusLigi.

Najbardziej kontrowersyjny moment siatkarskiego roku 2016 to:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)