Jedna środkowa to za mało. Oceny Polek za eliminacje do MŚ 2018 według portalu WP SportoweFakty
Środkowe
Istnieje szansa, że po tym turnieju do 22-letniej środkowej zadzwoni wydawca miesięcznika "Murator" i zaproponuje zdjęcie na okładkę. Dziesięć punktowych bloków z Czeszkami oraz sześć ze Słowaczkami mówi chyba samo za siebie. A kiedy trzeba było, dokładała kilka oczek zagrywką. W pewnym momencie stała się pierwszą opcją w ataku, gdy zawodziły skrzydłowe. Jej wartość po turnieju w Warszawie - choć i tak była wysoka jak na polskie warunki - zdecydowanie poszła jeszcze bardziej w górę.
Gabriela Polańska - 2,5W ataku - zwłaszcza z obejścia - prezentowała się tak, jak w sezonie ligowym, gdzie rzadko się myliła. Podobnie również jak podczas rozgrywek Orlen Ligi najwyższa z polskich środkowych ma ogromne problemy w polu zagrywki, co boleśnie odczuliśmy zwłaszcza w sobotnim meczu przeciwko reprezentacji Czech.
Może nie były to mecze tak spektakularne, jak w wykonaniu Agnieszki Kąkolewskiej, ale z pewnością można powiedzieć, że nowa siatkarka ŁKS-u Commercecon Łódź wypadła solidnie w każdym elemencie. Jedynie przeciwko Serbkom nie potrafiła skończyć żadnego ataku, ale starała się to nadrobić postawą w bloku.
Maja Tokarska - bez oceny
Podobnie jak w przypadku Marleny Pleśnierowicz, postanowiliśmy nie oceniać Mai Tokarskiej po jednym meczu z Islandią. Z drugiej strony jednak również jesteśmy zdania, że mogłaby częściej pojawiać się na placu gry.
ZOBACZ WIDEO Piotr Chrapkowski żegna się z Kielcami. Jako mistrz-
marekwyszosiat Zgłoś komentarzsezon na nowej pozycji w dodatku pechowo turniej wypadł w wyraźnym dołku formy który ciągnie się od końcówki sezonu ligowego a niektórzy już ją z tej pozycji wypędzają