Topy i wtopy, czyli najlepsze i najgorsze transfery LSK 2017/2018
Michał Kaczmarczyk
WTOPA: Julia Kavalenka (Associacao Academia Jose Moreira - Poli Budowlani Toruń)
19-letnia portugalska atakująca i reprezentantka swojego kraju, wypatrzona przez trenera Nicolę Vettoriego, miała być jedną z podstawowych zawodniczek klubu z Torunia. Tymczasem okazało się, że Kavalenka zupełnie nie jest gotowa na grę w lidze silniejszej niż rodzima. Jej bezradność na boisku była tak duża, że po przyjściu do Poli Budowlanych Mirosława Zawieracza zagraniczna atakująca została zesłana do głębokiej rezerwy, a klub szybko sprowadził w trakcie sezonu Kingę Hatalę z Trefla Proximy Kraków, by szybko poprawić skuteczność na prawym skrzydle.
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)