Pierwszy taki finał. Czego spodziewać się po Final Six Ligi Narodów?
Nie można tak dłużej
Ale nie dostarcza tej rozrywki cały czas, choć światowa konfederacja zadbała o to, by siatkówka wręcz wylewała się z ekranów i nie można było od niej uciec. Pięć tygodni, piętnaście spotkań, w międzyczasie przemierzanie tysięcy kilometrów samolotem na inne kontynenty - nie trzeba być wielkim znawcą sportu, by przewidzieć, jakie to może rodzić konsekwencje dla zdrowia siatkarzy i poziomu całego turnieju. Jak mówił Ilja Własow, przy takim natężeniu gier nawet środki przeciwbólowe nie zawsze pomagają.
- Wszyscy z jakiegoś powodu widzą tylko jedną stronę Ligi Narodów - piękny obrazek. Silne drużyny i dobre mecze. Zapomina się przy tym, że rozgrywki są skomplikowane - mówił trener Rosjan Siergiej Szlapnikow, apelując przy okazji o zmianę formatu rozgrywek. Wtórował mu prowadzący Iran Igor Kolaković, który był bardziej dosadny. - Absolutnie nie popieram Ligi Narodów. Nikt nie ma możliwości trenowania i rozegrania kontrolnych meczów. Co ważniejsze, poziom tych rozgrywek jest bardzo niski - trudno się dziwić rozgoryczeniu Serba, skoro prowadzeni przez niego Persowie przemierzyli prawie 50 tysięcy kilometrów samolotami, a do tego przez problemy z wizami musieli lecieć na turniej do USA w uszczuplonym składzie.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Raport z Moskwy. "Rosjanie kompletnie oszaleli. Ciężko było nawet przejść!"Szlapnikow nie miał tego problemu, bo Rosjanie w ciągu fazy grupowej Ligi Narodów zrobili samolotami "zaledwie" 11 tysięcy kilometrów. Ale selekcjoner Sbornej tak czy siak musiał rotować składem i wystawiać meczowe szóstki różnej jakości, by poradzić sobie z męczącą gonitwą spotkań i podróży. To samo robili zresztą wszyscy trenerzy, od Vitala Heynena po Renana Dal Zotto do Nikoli Grbicia. Kto nie miał wartościowych rezerw, ten szybko żegnał się z marzeniami o Final Six. Jak Włosi, którzy bez Iwana Zajcewa i Osmanego Juantoreny ulegli Japonii i Australii.
-
Kajlo PL Zgłoś komentarznajwiększej ilości informacji o tych młodych chłopakach... gra w finałach przy tak silnie obsadzonych składach rywali to świetny wręcz poligon dla naszych ... wręcz bank informacji... brawo Vital !