Liga Narodów Kobiet. Kapitalna końcówka Magdaleny Stysiak. Oceny po meczu Polska - Dominikana

składzie, dopiero jak strach przegrania zaglądał PANU w oczy w końcówkach meczów pojawiała się z ławki na boisku i przechylała w ostatnich chwilach rozstrzygnięcie na naszą stronę. Nieładnie, z Koreą żadnej pomocy nie dostała od konkurentek z podstawowego składu, chociażby dwóch , występujących w tym meczu, bo pozostałe oddały się jako baletnice do rytmów muzycznych i w niczym nie wspierały Koleżanki, a wręcz przeciwnie utrudniły JEJ wygranie z dalekimi rezerwami tego meczu. Jeszcze nie jest za póżno, prosze mnie nie zrozumie żle, jest szansa na dopracowanie drużyny o występy w podstawowym składzie od samego początku dwóch superliderek tj. SMARZEK i STYSIAK w ataku, i zaczniemy wygrywać bez strachu w PAŃSKICH oczach.Nie w moich, bo jak nie wyjdzie wiceliderka naszej kadry w podstawowym składzie, to myślę , że ja i paru moich zwolenników odłoży sobie na póżniej taką przyjemność, jak podałem na początku ...

Ujmowanie jej jakości gry przy tak kolosalnym obciążeniu jest niepoważne. Raczej właśnie naszej młodej sypaczce można by zaproponować nieco bardziej kombinacyjną grę. Błędy będą się przy dziewczynach pojawiać, szczególnie tych młodszych. Patrząc na ich wiek na prawdę trzeba pogratulować wyniku. Stenzel - 20 lat Nowicka - 21 lat Stysiak - 18 lat Smarzek - 23 lata I nieco "starsze" koleżanki. Grajber - 24 lata Kąkolewska - 24 lata Z tych wymienionych to właśnie 2 ostatnie widziałbym na ławce. W moim odczuciu one zatrzymały się na pewnym poziomie i ciężko im z niego wyjść.

wysoka. Im mniej bloku, tym więcej ma do pracy libero. Bloków trochę pod koniec meczu było, ale po wyblokach Marysia zwykle stała na właściwym miejscu. Rośnie nam libero naprawdę wysokiej klasy.

odgrywa ogromna rolę. Więc tak bym jej jeszcze nie krytykował. Za to duża bura należy się Kokolewskiej ona nie zrobiła żadnego postępu. Dwa metry blisko wzrostu a atakuje jak juniorka. Jej anemicznych ataków nie da się oglądać że spokojem. Ona powinna wbijać gwoździe. Siłownia od zaraz

przez głupotę na włąsne życzenie. Widać że Malwina jest wyekspoatowana a rozgrywająca mało kumata aby grać urozmaicone wystawy. Całę szczescie że Stysiak zachowała zimną głowę i zakończyła ten mecz

zespolu niewykorzstany

jej boiska,no i siłownia aż się prosi.