Liga Narodów kobiet. Liderka Magdalena Stysiak. Blokiem pomogły środkowe. Oceniamy Polki za mecz z Włoszkami
Krzysztof Sędzicki
Przyjmujące:
Zuzanna Górecka - 3,5
Magdalena Stysiak - 5
Monika Fedusio - bez oceny
Olivia Różański - bez oceny
Martyna Czyrniańska - bez oceny
To Magdalena Stysiak była liderką polskiego zespołu w meczu z Włoszkami. Zdobyła łącznie 25 punktów, z czego 21 atakiem. To do niej w dużej mierze kierowane były kluczowe piłki w setach i w większości kończyła je z powodzeniem. Grająca po przekątnej z nią Zuzanna Górecka nieźle weszła w mecz, później chwilowo przygasła, ale w tie-breaku zdobyła ważne punkty - m.in. atakując po bloku pod koniec meczu, a później zaliczając asa serwisowego.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Polub Siatkówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
-
stary_trener Zgłoś komentarzi niestety nie potrafi popracowac nad idywidualnoscia zawodniczek. Pdczas czasu i w przerwach meczuwych nigdy nie rozmawia indywidualnie a tylko grupowo a jego dialog jest trudny do zrozumienia bo po prostu jest o niczym. Zadna korzysc dla zespolu a ja odbieram to jako slabe aktorstwo. Dla poswiadczenia porownajcie prace trenera wloskiego i Nawrockiego i wszystko jasne.
-
BlazejB Zgłoś komentarzAutor chyba nie wyspany. Spokojnie. Mecz był grany na 50 procent.
-
Kazimierz Wieński Zgłoś komentarzBardzo słaba gra to wina trenera ,On niczego nowego nie nauczył !!!!! i nie nauczy ,ile to trzeba pisać aby go zmienili ????
-
Janek P Zgłoś komentarzSmarzek zupełnie się nie rozwija. Ataki na oślep, zagrania od sasa do lasa. Kąkolewska chyba już się nie nauczy mocno atakować. Jedyna wartościowa zawodniczka to Stysiak.
-
rambobis Zgłoś komentarzGórecką 3.5??!! ta dziewczyna w obronie 60% piłek broniła. siatkówka to nie tylko bezpośrednie zdobywanie punktu. aby punkt zdobyć, piłkę trzeba odebrać
-
Kostek24 Zgłoś komentarzWłoszki w ciemno idą na pewniaka i udanie blokują Malwine, za mało gry środkiem, tak myśle
-
jotwu Zgłoś komentarzKąkolewska? Toż to taki żeński drewniak.Jak można takie coś wstawiać do składy kadry?