Kiedyś rozdawano tam medale. Znane skocznie popadają w ruinę
Igrzyska pocałunkiem śmierci
Trzy z zaprezentowanych skoczni łączy jeden mianownik - sportowa "śmierć" po igrzyskach. Tyczy się to zresztą innych obiektów olimpijskich. W maju 2018 roku wyburzono kompleks w Calgary, pamiętający konkursy sprzed 30 lat. Powodem oczywiście ekonomia, nie uratowały go nawet starania o igrzyska w 2026 roku. Komitet organizacyjny postanowił, że w razie potrzeby wykorzystają areny w Whistler, przygotowane na igrzyska w Vancouver w 2010 r. Tak naprawdę to jedyne centrum dyscypliny w Kanadzie, po dwóch latach kryzysu Olympic Park stał się głównym ośrodkiem szkolenia w Kraju Klonowego Liścia.
W opłakanym stanie są skocznie w Saint-Nizier, przyszykowane przed igrzyskami w Grenoble w 1968 r. Od 1990 r. czekają na renowację, a bula pokryta jest lasem. O rywalizacji nie myślą także w Cortinie d'Ampezzo. Skocznia jest atrakcją turystyczną, wykorzystuje się ją do innych celów, m.in. odbyły się tam mistrzostwa świata w... łucznictwie polowym.
Po igrzyskach w 1960 r. podupadł kompleks w Squaw Valley, od blisko 40 lat przebiega tam wyciąg krzesełkowy. Chlubnym wyjątkiem na liście jest Lake Placid, gdzie przeprowadzono wiele inwestycji, w ciągu najbliższych lat władze chciałyby zorganizować zawody najwyższej rangi.
-
Wheels Hiwheels Zgłoś komentarzNie, "ręce pełne roboty", tylko "pełne ręce roboty". Redaktorze, po polsku, proszę. Frazeologia się kłania.
-
Katon el Gordo Zgłoś komentarz"...Kompleks stoi obecnie odłogiem..." - można i tak, po polskiemu.
-
UNIA LESZNO kks Zgłoś komentarztutaj po 20 latach ma się odbyć sąd.
-
lord 123 Zgłoś komentarzA kto to jest Małysz?
-
Vqr.vio.NY Zgłoś komentarzBez sensu jest inwestowanie w infrastrukturę wielkich pieniędzy dla sportu, w którym na najwyższym poziomie startuje mniej niż trzydziestu sportowców na świecie.
-
zawodowiec Zgłoś komentarzSport ktory uprawiany jest w 3-4 krajach... To ile tych skoczni potrzeba?..
-
Mr.Been Zgłoś komentarzstało,źle położony obiekt,podobnie jak skocznia w Planicy.Jedyne rozwiązanie to zawody o poranku i to wczesnym,a to się wiąże z brakiem zainteresowania ze strony tv.Jednym słowem,skocznio w Harahovie bye bye.