Kiedyś rozdawano tam medale. Znane skocznie popadają w ruinę
Marcin Górczyński
Pragelato
Na olimpijskiej skoczni Kamil Stoch po raz pierwszy objawił się światu. 17-latek w próbie przed igrzyskami zajął siódme miejsce, oczko wyżej niż Adam Małysz! Kompleks stoi obecnie odłogiem.
Po igrzyskach w Turynie (2006 r.) władze FIS interesowały się skocznią zaledwie trzy lata. Letnie Grand Prix w 2009 r. właściwie zakończyły historię rywalizacji w Pragelato. Trampolino a Monte, podobnie jak wiele olimpijskich obiektów, zostało zaniedbane. Lokalne władze w marcu 2017 roku zaproponowały, by ostatecznie zamknąć skocznie, zrównać je z ziemią i wytyczyć w ich miejscu trasy zjazdowe. Dla Włochów to bardziej racjonalny sposób wykorzystania olbrzymiego terenu niż inwestycja w nierentowne skoki.
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
-
Wheels Hiwheels Zgłoś komentarzNie, "ręce pełne roboty", tylko "pełne ręce roboty". Redaktorze, po polsku, proszę. Frazeologia się kłania.
-
Katon el Gordo Zgłoś komentarz"...Kompleks stoi obecnie odłogiem..." - można i tak, po polskiemu.
-
UNIA LESZNO kks Zgłoś komentarztutaj po 20 latach ma się odbyć sąd.
-
lord 123 Zgłoś komentarzA kto to jest Małysz?
-
Vqr.vio.NY Zgłoś komentarzBez sensu jest inwestowanie w infrastrukturę wielkich pieniędzy dla sportu, w którym na najwyższym poziomie startuje mniej niż trzydziestu sportowców na świecie.
-
zawodowiec Zgłoś komentarzSport ktory uprawiany jest w 3-4 krajach... To ile tych skoczni potrzeba?..
-
Mr.Been Zgłoś komentarzstało,źle położony obiekt,podobnie jak skocznia w Planicy.Jedyne rozwiązanie to zawody o poranku i to wczesnym,a to się wiąże z brakiem zainteresowania ze strony tv.Jednym słowem,skocznio w Harahovie bye bye.