Wrestling to nie tylko teatr i zabawa, ale też śmierć. Te wypadki wstrząsnęły światem
Robert Czykiel
Jesus Javier Hernandez Silva
Meksykański zapaśnik, który przez kibiców nazywany był "Oro", miał wszelkie predyspozycje, aby zostać gwiazdą w swoim fachu. Niestety, zmarł, mając zaledwie 21 lat.
Do tragedii doszło podczas walki w 1993 roku. Drużyna Jesusa Javiera Hernandeza Silvy walczyła z zespołem Kahoza. "Oro", wykonując jeden z rzutów, upadł na głowę. Na moment wstał, ale po chwili stracił przytomność.
Meksykanin zmarł w drodze do ambulansu. Przyczyną śmierci było pęknięcie tętniaka w mózgu.
Polub SportowyBar na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)