WTA Finals - kto ma największe szanse na triumf poza Igą Świątek?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek zacznie się jeden z najważniejszych turniejów tenisowych sezonu. Iga Świątek po raz drugi zagra w WTA Finals. Polka zmierzy się z innymi najlepszymi zawodniczkami tego sezonu.

Iga Świątek ma za sobą znakomity sezon. 21-latka triumfowała w ośmiu turniejach, w tym w dwóch wielkoszlemowych. Jako pierwsza Polka w historii została liderką światowego rankingu i zdominowała kobiecy tenis. Wygrała aż 37 meczów z rzędu i przez 135 dni była niepokonana (co stanowiło najdłuższą serię zwycięstw od 1997 roku). Świątek będzie pierwszą tenisistką od Sereny Williams w 2015 roku, która zakończy sezon mając w dorobku 10 tysięcy punktów. Dla liderki światowego rankingu będzie to drugi start w turnieju kończącym sezon. Przed rokiem w Guadalajarze odpadła w fazie grupowej wygrywając mecz z Paulą Badosą, a przegrywając z Marią Sakkari oraz Aryną Sabalenką.

Ons Jabeur będzie jedną z czterech debiutantek w imprezie kończącej sezon. Tunezyjka na przestrzeni całego sezonu dokonywała historycznych rezultatów. Jako pierwsza Arabka dotarła do finału turnieju wielkoszlemowego. Co więcej stała się pierwszą kobietą z Afryki Północnej, która została wiceliderką światowego rankingu. Jabeur wygrała dwa turnieje: w Madrycie i Berlinie. Ponadto dochodziła do finałów w Wimbledonie, US Open, Rzymie i Charleston. Za sprawą swoich osiągnięć tenisistka urodzona w Ksar Hellal stała się jeszcze bardziej rozpoznawalna w swoim kraju. To właśnie dzięki niej w w tym roku w tunezyjskim Monastyrze został zorganizowany pierwszy turniej WTA.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach

Jessica Pegula przez ostatnie dwa sezony pięła się stopniowo w górę w rankingu WTA. Na początku 2021 roku tenisistka zajmowała 62. miejsce i tylko dwa razy w swojej karierze przeszła przez pierwszą rundę turnieju szlemowego. W tym sezonie awansowała na najwyższe w swojej karierze 3. miejsce w rankingu. Pegula dotarła aż do trzech ćwierćfinałów turniejów wielkoszlemowych (w Australian Open, Roland Garros i US Open). Czterokrotnie także awansowała do co najmniej półfinałów w turniejach WTA 1000. Tydzień temu w Guadalajarze triumfowała, a w Madrycie zagrała w finale. Oprócz tego występowała w półfinałach w Miami i Toronto. Dzięki swoim osiągnięcia zadebiutuje w finałach WTA, a ponadto została najwyżej notowaną tenisistką ze Stanów Zjednoczonych od czasu Sloane Stephens w 2019 roku.
Coco Gauff
18-letnia Coco Gauff została najmłodszą zawodniczką, która zakwalifikowała się do WTA Finals od czasów Marii Szarapowej. Debiutująca w imprezie tenisistka nie rozpoczęła tego sezonu najlepiej, bowiem przegrała w pierwszej rundzie Australian Open z Qiang Wang. Od turnieju WTA 1000 w Doha zaczęła jednak grać zdecydowanie równiej i nie przegrywała już w pierwszych meczach. W Roland Garros dotarła do finału. Bardzo dobrze spisała się także w US Open, bowiem wstąpiła tam w ćwierćfinale. Nastolatka nie wygrała co prawda w tym roku żadnego turnieju, ale prezentowała bardzo równą dyspozycję. Za sprawą solidnej gry zgromadziła sporą ilość punktów i w pełni zasłużenie zadebiutuje w zmaganiach kończących sezon. 
Maria Sakkari
Zakwalifikowała się do swoich drugich finałów WTA z rzędu. Rok temu grecka tenisistka odpadła w półfinale, w którym przegrała z Anett Kontaveit. Ten sezon dla zawodniczki z Grecji był przepełniony we wzloty i upadki. Sakkari tak naprawdę rzutem na taśmę zagwarantowała sobie awans do WTA Finals, dochodząc do finału turnieju w Guadalajarze, w którym przegrała z Pegulą. Oprócz tego sukcesu tenisistka z Aten docierała jeszcze do finałów w Sankt Petersburgu, Indian Wells i Parmie. Podobnie jak Gauff nie wygrała żadnego turnieju, ale zgromadziła wystarczającą ilość punktów głównie za sprawą dobrych występów w imprezach o randze WTA 1000. Greczynka osiągnęła w marcu najwyższe w swojej karierze miejsce i zajmowała trzecią pozycję w rankingu WTA.
Caroline Garcia
Awansowała w tym sezonie w rankingu aż o 68 miejsc w rankingu. Rozpoczęła rok 2022 na 74. pozycji, a później miała kilka tygodni przerwy z uwagi na problemy ze stopą. Francuzka do rywalizacji powróciła w Roland Garros, w którym dotarła do drugiej rundy przegrywając z Madison Keys. W kolejnych tygodniach było już tylko lepiej. Garcia wygrała turnieje w Bad Homburg, Warszawie i Cincinnati. Na dodatek awansowała do półfinału wielkoszlemowego US Open. Zdobyła całą masę cennych punktów do rankingu, które pozwoliły jej awansować do WTA Finals. Dla Francuzki będzie to drugi występ w imprezie kończącej sezon, bowiem brała już udział w zmaganiach ośmiu najlepszych w 2017 roku. Dotarła wówczas do półfinału, w którym przegrała z Venus Williams.
Aryna Sabalenka

Już trzeci sezon z rzędu zakończy w czołowej dziesiątce rankingu. Będzie to dla niej drugi start w finałach WTA. Przed rokiem odpadła w fazie grupowej. Wygrała wówczas mecz z Igą Świątek, a przegrała z Marią Sakkari i Paulą Badosą. W tym roku Sabalenka powalczy o poprawienie ubiegłorocznego rezultatu. Ten sezon dla Białorusinki był dosyć nierówny. Dotarła do półfinałów US Open, Cincinnati i Rzymu. Dobrze spisywała się w turniejach o niższej randze docierając do finałów w Rosmalen i Stuttgarcie.

Rosjanka zadebiutuje w finałach WTA. Teraz rozgrywa najlepszy sezon w swojej karierze i znalazła się wśród ośmiu najlepszych. Debiutantka zaczęła dobrze grać od kortów ziemnych. Wystąpiła w 3. rundzie w Madrycie, a później w Rzymie osiągnęła swój pierwszy półfinał WTA 1000 od czterech lat. Dobrą dyspozycję potwierdziła w wielkoszlemowym Roland Garros, w którym dotarła do półfinału. Awansowała do niego nie przegrywając seta. Na nawierzchni trawiastej kontynuowała konsekwentną grę dochodząc do ćwierćfinałów w Berlinie i Bad Homburg. W późniejszych tygodniach zdobyła dwa tytuły w San Jose i Granby.

Zobacz także: Zmiany w międzynarodowych turniejach tenisowych. Mistrz Polski zabrał głos Ekspert mówi o przyszłości Igi Świątek. Te słowa napawają wielkim optymizmem!

Źródło artykułu:
Czy Iga Świątek wygra WTA Finals?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)