Tenis. Koronawirus, dyskwalifikacja Novaka Djokovicia, siła matek i... szopy - podsumowanie US Open 2020

Marcin Motyka
Marcin Motyka


Uwaga, szopy

US Open 2020 odbywał się za zamkniętymi drzwiami i bez udziału publiczności, ale na trybunach pojawili się widzowie. Były to... szopy. Amerykańskie media rozpisywały się o sympatycznych zwierzątkach, które nieproszone zjawiły się na obiektach. Podczas transmisji telewizyjnych można było je dostrzec biegające po kortach. Co więcej, niektóre z nich chyba były zainteresowane zmaganiami tenisistów, bo zajmowały miejsca na krzesełkach.

Nam trudno się do tego odnieść. Ale w polskim środowisku tenisowym znamy pewną osobę, której stwierdzenie o szopach - tyle że w nieco innym znaczeniu - wywołało niegdyś furorę i ogólnonarodową dyskusję.

Co najbardziej zapamiętasz z US Open 2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Tenis na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Fanka Rożera Zgłoś komentarz
    Media stały się bezwzględne. Wykorzystują ludzi z zaburzeniami emocjonalnymi i zatrudniają ich do pisania. Od lat ze smutkiem stwierdzamy , jak głębokie uposkedzenia, zaburzenia
    Czytaj całość
    kompulsywno emocjonalno, wpływają na zdrowie naszego Marcina. To już coś więcej niż nienawiść do Serba i jego rodziny. Powtarzamy. Marcin jest już groźny dla otoczenia.