Serena kontra Venus, 12 meczów sióstr Williams w wielkoszlemowych turniejach

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek


Serena Williams - Venus Williams 7:6(3), 6:2 (finał Wimbledonu 2009)

W 2009 roku Amerykanki jeszcze raz zmierzyły się w wielkoszlemowym finale. W All England Club zwyciężyła Serena 7:6(3), 6:2. W I secie nie miała ona żadnego break pointa, za to Venus wypracowała sobie kilka szans na przełamanie, ale nie wykorzystała żadnej. Z powodu kontuzji lewego kolana, starsza Amerykanka nie była w stanie poruszać się tak sprawnie w II secie. Oddała podanie dwa razy. Obroniła trzy piłki meczowe, ale przy czwartej wpakowała bekhend w siatkę.
- Ona była zbyt dobra, miała odpowiedź na wszystko - powiedziała Venus, nie chcąc tłumaczyć się kontuzją kolana. - Nie narzekałam na początku, więc nie będę się uskarżać także teraz. Każdemu coś dolega, z czym musi się uporać. Chciałabym kilka rzeczy wykonać inaczej w tym meczu. Było blisko.


Serena najtrudniejszą batalię stoczyła w półfinale z Jeleną Dementiewą, gdy obroniła piłkę meczową. - To jest coś niesamowitego, jakby to było błogosławieństwo - mówiła po finałowym meczu. - Czuję jakbym trzymała trofeum, które nie należy do mnie, tylko do Venus. Serena wywalczyła swój trzeci tytuł w Wimbledonie. Później w All England Club zwyciężyła jeszcze dwa razy (2010, 2012).

Po finale Wimbledonu 2009 bilans meczów sióstr Williams wynosił 11-10, 7-5 w wielkoszlemowych turniejach, dla Sereny. Była to ich ósma konfrontacja w finale imprezy tej rangi, po raz szósty lepsza okazała się młodsza siostra. Po raz ostatni Amerykanki zmierzyły się w 2014 roku w Montrealu i wtedy zwyciężyła Venus, która poprawiła na 11-14 bilans wszystkich ich starć. 6 lipca 2015 roku obędzie się ich 13. mecz w wielkoszlemowej imprezie. Dla której z nich okaże się szczęśliwy, a dla której będzie pechowy?

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna / materiały prasowe
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • samborinho Zgłoś komentarz
    gratuluję synów panie Williams.jeden piękniejszy od drugiego.KARINO i RUFIO.
    • Załamany Crzyjk Zgłoś komentarz
      Pora by Venus oddała Sis, to co od niej dostała i Iśka jej zabrała w Montrealu. Tym razem jednak nie będzie trzech pokojowych setów, a tylko krótka piłka i po bólu..;)
      • mokrywhale Zgłoś komentarz
        ile szlemow zabrała Serena Venus, nie wiedziałem nawet
        • Sharapov Zgłoś komentarz
          Jutro porządny dzień na kortach dzień przerwy a od jutra ogień. Jestem za Venus i wiem ze powalczy bo jest w formie
          • Seb Glamour Zgłoś komentarz
            Nie przepadam zbytnio za siostrami ale z ich dwojga wolę Venus.
            • Pottermaniack Zgłoś komentarz
              Królowa kontra wicekrólowa i czarodziejka naprzeciw cesarzowej to prosta recepta na gorący dzień na kortach Wimbledonu. ;)