Czwarte podejście Williams do liczby "22", Radwańska marzy o pierwszym razie - zapowiedź turnieju kobiet Wimbledonu
2. Petra Kvitova - 2 (skala ocen 0-5)
Kvitova od zawsze czuła się najlepiej właśnie na kortach trawiastych, które pasują do jej agresywnej gry, świetnego podania i akcji kończonych w strefie wolejowej. Dotychczas Czeszka dwukrotnie okazała się najlepsza w londyńskim szlemie - w 2011 roku pokonała w finale Marię Szarapową 6:3, 6:4, natomiast w sezonie 2014 triumfowała nad Eugenie Bouchard 6:3, 6:0.
- Wimbledon jest wyjątkowym turniejem - powiedziała Kvitova. - Gdy zapytasz jakiegokolwiek innego zawodnika, które z zawodów chciałby wygrać, z pewnością odpowie Wimbledon. Gdy byłam dzieckiem, marzyłam o tym samym. Pragnienia mogą się urzeczywistnić. Dwukrotnie okazałam się najlepsza w Londynie, a zupełnie się tego nie spodziewałam.
Czeszka jest zawodniczką całkowicie nieprzewidywalną - jednego dnia potrafi przegrać w meczu otwarcia z dużo niżej notowaną rywalką, by później zwyciężyć w turnieju wielkoszlemowym. W ostatnim czasie w jej życiu miało miejsce wiele zawirowań. W ubiegłym sezonie zmagała się z mononukleozą, a niedawno rozstała się nie tylko z wieloletnim trenerem, Davidem Kotyzą - zastąpił go Frantisek Cermak - ale również ze swoim chłopakiem, Radkiem Meidlem, z którym była zaręczona.
Kvitova trafiła do górnej części drabinki. Już w II rundzie może zmierzy się z Jekateriną Makarowa, natomiast w IV z Belindą Bencić.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jan Nowicki humorystycznie o abstynencji Grzegorza Krychowiaka-
Sharapov Zgłoś komentarzjeśli deszcz przerwie naszej torebkovej to przegra z każdą trafiającą zawodniczką :)
-
stanzuk Zgłoś komentarzWidocznie Celt nie tylko jako sparingpartner jest cienias, jak Aga jeszcze marzy o pierwszym razie.
-
Seb Glamour Zgłoś komentarzAga raczej pierwszy raz ma już za sobą...
-
Direk Zgłoś komentarzwidzę,no ale dobra ) z wymienionych tu: Garbince dałbym 3 nie 2 a Madison 2 w tych proporcjach ( To może być czarny koń, wybacz Madi ;) turnieju) Petra nie odegra żadnej roli niestety. Ma zapaść i to widać bardzo, jej szanse są mniejsze niż Radwańskiej więc może 0,1.Może coś ugrać Kerber i pewnie Karolina Pliszkowa ale to nie są typy na ostateczny triumf. Dobrze wypadnie Johana Konta i pewnie Krysti Mladenovic.Nieżle radzi sobie Filipkens ale nie na tyle aby wygrać całość. Tak na prawdę liczyć się będą trzy: Williams. Muguruza i Keys a ta czwarta to będzie chyba jednak Konta i one utworzą pary półfinałowe.