Wysyp niespodziewanych triumfatorów, czyli sezon 2014/2015 w pigułce
Dwaj zawodnicy z taką samą liczbą punktów na koniec sezonu
54 Turniej Czterech Skoczni wygrało dwóch zawodników. W sezonie 2005/2006 Janne Ahonen i Jakub Janda w ośmiu skokach konkursowych uzbierali identyczną notę. Był to pierwszy i jedyny na razie taki przypadek w historii tej dyscypliny. Wówczas obu skoczków uznano za triumfatorów prestiżowej imprezy. Inaczej postąpiono w przypadku Pucharu Świata. Dziewięć lat po wydarzeniach w Bischofshofen dwaj skoczkowie znów uzbierali taką samą liczbę punktów, ale tym razem chodziło o klasyfikację generalną Pucharu Świata. Severin Freund i Peter Prevc zdobyli po 1729 oczek. Kryształową Kulę odebrał jednak Niemiec, ponieważ odniósł w sezonie zdecydowanie więcej zwycięstw od Słoweńca (9-3). Smaczku całemu wydarzeniu dodał fakt, że w ostatnich zawodach sezonu Prevc zajął drugie miejsce, a przed nim uplasował się... kolega z reprezentacji Jurij Tepes.