Rok 2017 pod znakiem powrotów do Grand Prix. Przed laty tacy jak oni zdobywali medale

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Rune Holta (Polska)

Poprzedni: 2004 - 14. miejsce (60 punktów)
Po powrocie: 2007 - 7. miejsce (91 punktów)

Wraz z powrotem Holty do Grand Prix, znaczącej zmianie uległy nie tylko jego wyniki, lepsze od tych z lat 2001-2004. Norweg ze Stavanger mający od 2001 roku polski paszport, zdecydował się od sezonu 2007 startować na arenie międzynarodowej pod polską flagą. Nie było w tym nic nadzwyczajnego, bowiem już dwa lata wcześniej reprezentował nasz kraj w Drużynowym Pucharze Świata, walnie przyczyniając się do zdobycia okazałego trofeum podczas finału we Wrocławiu.

W 2007 roku Holta do końca walczył o utrzymanie w czołowej ósemce, po tym jak słabo spisał się w pierwszej części sezonu. Byt zapewnił sobie po dodatkowym wyścigu na zakończenie ostatniego turnieju w Gelsenkirchen, gdzie pokonał Chrisa Harrisa i Scotta Nichollsa. Nie byłoby to możliwe gdyby nie świetna postawa w trzech ostatnich rundach, w których wywalczył łącznie aż 47 punktów (w tym trzecie w miejsce w Krško). W kolejnych dwóch edycjach cyklu także utrzymywał się w TOP8, by wreszcie w 2010 roku zająć miejsce tuż za końcowym podium.

Dłużej na powrót do pełnoprawnego uczestnictwa czekał kolejny zawodnik, który podobnie jak Holta, gdy już ponownie pojawił się w cyklu, również znacząco poprawił swoje osiągi.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

ZOBACZ WIDEO Od dziecka marzył o tym, żeby zostać kapitanem
Kto zakończy cykl Grand Prix 2017 na wyższej pozycji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Hessus Zgłoś komentarz
    Jeżeli przejedzie cały sezon bez kontuzji co mu się nie zdarzyło od wielu lat to wyżej powinien być Emil.