Dorobili się milionów. On zarabia w Polsce 67 tys. zł za godzinę pracy
DB
Nieoficjalnie mówi się, że Woffinden za jeden punkt kasuje 9 tys. zł. Dla niezorientowanych: w żużlu za zwycięstwo w wyścigu inkasuje się maksymalnie trzy punkty. Zwykle zawodnik startuje w meczu pięć razy, co przy samych wygranych daje 15 punktów.
Zobacz też: Żużel. Tyle Polonia Bydgoszcz będzie musiała zapłacić za Franciszka Majewskiego
Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (12)
-
pointblank Zgłoś komentarzPrzedstaw się ignorancie DB!
-
Möchomorek Zgłoś komentarzśmieszne pieniądze. Należy zwrócić uwagę, że nasza piłkarska liga 18-u drużyn nie znaczy nic a Żużlowa jest najlepszą Ligą Świata.
-
Jan Malinowski Zgłoś komentarzwypłatę tak niebotycznych pieniędzy. Przecież to jest chory system. Mam nadzieję, że Bodnar tym zajmie się.
-
Ico Zgłoś komentarzJakieś patusy.
-
Don Ezop Fan Zgłoś komentarzDB, szkoda, ze nie wstawiles zdjec Woffiego z Don Bartolo Czekanskim... Mnostwo tego jest u Taia: treningi crossowe, skoki ze spadochronem, jazdy rowerami czy imprezy;)
-
labeo Zgłoś komentarzbardzo bym się nie podniecał kwotą 9 000 za punkt.
-
Cosmos Zgłoś komentarzTak ogólnie w porządku gość
-
łoli12 Zgłoś komentarzTtA , PIERWSZE SŁYSZE , PEWNIE TYLE ZAROBI W ROKU
-
Möchomorek Zgłoś komentarzlat, będzie się mówiło: tego i tego Motorek przejął, gdy miał średnio-biegową 1,1, a jak do na przechodził z Lublina miał już 2,2 - cóż u nas jakoś się nie wybił! ha ha ha . Ciekawe czy to da do myślenia?
-
Rache Zgłoś komentarzZostan we Wroclawiu.No chyba ze jestes dobry to kupi ciebie Lublin.Nie chce kupic? Wiec nie jestes dobry.Wez te Petronele i jedz na wakacje polaczone z kursem dla emerytow.
-
Nick Login Zgłoś komentarzJeśli tobie pisarczyku cokolwiek płacą za takie wypociny to i tak za dużo.