To nie tak miało być... - podsumowanie sezonu w wykonaniu Lechma Startu Gniezno
Największe rozczarowanie: Antonio Lindbaeck
Szwed pod koniec sezonu 2012 znajdował się w czołówce światowej. Miał za sobą kilka bardzo udanych turniejów cyklu Grand Prix, wprowadził Lechma Start do Enea Ekstraligi. Na rynku transferowym cieszył się sporym zainteresowaniem, jednak ostatecznie gnieźnieńskim działaczom udało się zatrzymać go w klubie. "Toninho" miał być obok Zagara liderem zespołu.
Było zupełnie inaczej. Szwed nie jeździł tragicznie, jednak jego postawa pozostawiała wiele do życzenia. Średnia 1,600 punktu na bieg to o wiele mniej, niż od niego oczekiwano. Należy ponadto dodać, że sporo "oczek" czarnoskóry zawodnik wywalczył na swoich partnerach z zespołu. Lindbaeck prezentował ambitną jazdę, jednak nie przekładało się to na wyniki.
Po sześciu spotkaniach urodzony w Brazylii żużlowiec został odsunięty od składu - choć miał bardzo wysoki kontrakt, nie gwarantował pokaźnych zdobyczy punktowych. W trakcie sezonu pojawiało się wiele plotek dotyczących Lindbaecka, ostatecznie team zawodnika oświadczył, że "Toninho" cierpi na ADHD. Pod koniec rozgrywek zaczął prezentować się z lepszej strony, jednak do składu Lechma Startu nie powrócił.
-
nekro-f Zgłoś komentarzwy..bała nas jak piesek suczkę;D Ja,naiwny wierzyłem ale mnie oszukali! Niemal nabawiłem się rozstroju nerwowego ale...to już było! Teraz wolę wyciągnąć z tego sezonu to co było in plus. Na pewno pokazaliśmy pazur-myślę tutaj o pięknych porażkach! Pokonaliśmy u siebie niektóre czołowe ekipy...zwycięstwo nad niepokonanym wtedy Unibaxem obstawiłem i była podwójna radość:D Przede wszystkim jednak jako kibice chyba udowodniliśmy że Gniezno zasługuje na tą ekstraligę! Mimo słabiutkiego sezonu,my pokazaliśmy klasę tak myślę...a byście widzieli co by się działo gdybyśmy się utrzymali...no ale koniec gdybania;D Jak dostaniemy licencję to znowu będziemy mogli odwiedzać stadion przy cmentarzu i się powyzywać nawzajem-trochę mi tego brakowało;D No to chyba tyle na tą chwile.
-
PRZEM 312 Zgłoś komentarzhonoru nic więcej dodać nie trzeba
-
gnieznooo Zgłoś komentarzMy kibice z Gniezna mamy już dość najemników chcemy zawodników!!!
-
Cziółołejka Zgłoś komentarzAle sprzedawali mecze - vide Gorzów i Leszno.
-
Korepetycjemgr Mgr Zgłoś komentarzStart przynajmniej z godnością dojechał do końca. Nie uciekał z ostatnich meczów jak inni. Pokazali czym jest honor i rywalizacja. Rzekomi najlepsi mogli by się od nich uczyć.
-
skuter Zgłoś komentarzA mi naprawdę szkoda że Gniezno spadło. Sam osobiście widziałem innego spadkowicza . Bydgoszcz,Rzeszów(hahaha)i Leszno to moim zdaniem najsłabsze ekipy poprzedniego sezonu.
-
AMON Zgłoś komentarzWinny jest tylko jeden czyli pielegniarz oby już więcej jego noga postala na Wrzesinskiej 25 !!
-
rocky1 Zgłoś komentarzwyrazy glebokiego wspolczucia znamy ten bol degradacji w OSTROVII
-
Xavier Muratet Zgłoś komentarzAnderssona zostawic! :D fajny treneiro
-
Marek speedway Zgłoś komentarzlekcja na przyszłość jest walki nie mozna było odmówić Startowi bo jechali do konca i z honorem spadli z EE też należy tylko wyjść z długów i jechać jak najlepiej w 1 lidze
-
stary_trener Zgłoś komentarzwiadomo, ze nic z tego nie bedzie a o atmosferze w zespole ni wspomne bo jej nikt nie staral sie zbudowac az do momentu przyjscia STEFANA. Mysle, ze gdyby on byl trenerem od poczatku udaloby sie cos lepszego ugrac tj. wywalczyc pewne utrzymanie. Podstawowe bledy to fatalne prowadzenie druzyny oraz niewyplacalnosc!!!
-
hetmanska Zgłoś komentarzDziałacze zagrali va banque i prawdopodobnie Start będzie za to płacił przez najbliższe sezony. Mam nadzieję, że klub się z tego dołka wydobędzie.
-
tymaldo Zgłoś komentarz3-5. Ale czy to był powód żeby go odsuwać? W statystykach patrzę średnia na bieg 1,6. Rozumiem że zawiódł bo miał być liderem obok Zagara ale 1,6 to mało? Watt jeździł jeszcze gorzej , Bjarne Pedersen nie lepiej.