Czołowi obcokrajowcy bez polskiego złota

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch

Antonio Lindbaeck 

Pochodzący z Brazylii reprezentant Szwecji to zawodnik z najdłuższym stażem w polskich ligach z tego zestawienia. "Toninho", który w tym roku skończy już 31 lat, swoją przygodę ze startami w naszym kraju rozpoczął w 2005 roku, gdy związał się z Atlasem Wrocław. Później nastąpił rok przerwy i ten najsłynniejszy ciemnoskóry żużlowiec wrócił przed polską publikę jako zawodnik częstochowskiego Włókniarza.

Różne perypetie, głównie pozasportowe, sprawiły, że Lindbaeck nie zagrzał miejsca w czołówce ani w polskim klubie, który mierzyłby się w konfrontacji o mistrzostwo. W 2016 roku Brazylijczyk ze szwedzkim paszportem do swojej kolekcji sukcesów raczej nie dopisze Drużynowego Mistrzostwa Polski, bo tak samo jak Artiom Łaguta, związał się z grudziądzkim klubem, którego aspiracje jak na razie nie sięgają szczytów. Lindbaeck ma jednak szansę udowodnić, że znakomity 2015 sezon nie był jednorazowym wyskokiem i rzeczywiście ustabilizował swoją dyspozycję na wysokim poziomie.

"Toninho" nie posiada medalu z polskich rozgrywek. Oprócz klubów z Wrocławia i Częstochowy, w naszym kraju jeździł jeszcze dla RKM-u Rybnik, Polonii Bydgoszcz, Startu Gniezno i Orła Łódź, a także dla występującego na zapleczu PGE Ekstraligi łotewskiego Lokomotivu Daugavpils.

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (20)
  • RECON_1 Zgłoś komentarz
    Czy redakcja moglaby rozbijać artykuly na,kilka podstron? Bo przyznam ze jest to irytujące.
    • tomas68 Zgłoś komentarz
      Akurat ten fakt najmniej ich obchodzi liczy się tylko stały napływ kasy a cała ta reszta to dla nich mrzonki.
      • KACPER.U.L Zgłoś komentarz
        Jak to szło.Nikoś nigdy nie zdobył i nie zdobędzie Majstra w Polsce.Wydoi klub i zwieje:)))Gdzie są teraz te kozaki z miodem w uszach?Pozmieniali nicki dziwolągi:)
        • Saddam Zgłoś komentarz
          Czołowi obcokrajowcy- Doyle, Lindbaeck, Jepsen Jensen. Proszę was...
          • yes Zgłoś komentarz
            Myślałem, że na 8 stronach będzie może 15 zawodników. Jest więc w porządku. Siła drużyny jest sumą zawodników, a jedna jaskółka nie czyni wiosny i mistrza. Niektórzy doczekają
            Czytaj całość
            się może tytułu na przykład przy zmianie drużyny.
            • 8-krotny DMP Zgłoś komentarz
              Tak naprawdę,to czołowi obcokrajowcy,to polską ligę (którą my uważamy za najlepszą na świecie)mają głęboko w doopie.Oni kochają Polskę tylko wtedy jak podpisują umowy.Później
              Czytaj całość
              jakoś dziwnie zapominają o co i dla kogo walczą.Liczą się dla nich indywidualne zwycięstwa,dzięki którym wyrabiają sobie renome,co pozwala im walczyć o lepsze kontrakty na przyszłość
              • Gigant Zgłoś komentarz
                Woffindena można nazwać czołowym zawodnikiem bez medalu. Ale reszta? Większość ma w Polsce krótką historię, poza Lindbeackiem oczywiście. To nie są topowi zawodnicy, może obecnie
                Czytaj całość
                Kildemand się o ten top ociera, ale reszty nie można porównać z Nicki Pedersenem i Emilem, także artykuł na siłę.
                • Judytka8 Zgłoś komentarz
                  jeszcze kilka tygodni i zacznie się rywalizacja żużlowa :) dla tych co nie mogą się doczekać to polecam świetną grę Speedway Club Manager SCM :) Polecam wszystkim :)
                  • malin1976 Zgłoś komentarz
                    Żaden zagraniczniak nie będzie się chwalił na stare lata np wnukom że gdzieś tam w Polsce zdobył jakieś śmieszne złoto w drużynie . To nie ich liga hehe
                    • J. Szymkowiak Zgłoś komentarz
                      Dla tych zawodnikow dzięgi i indywidualny sukces sie liczą.
                      • PijanyPoKubusiu Zgłoś komentarz
                        Ktos wie dlaczego busy Nickiego Pedersena stoja dzisiaj pod Motoarena? :D