Złote pokolenie RKM-u Rybnik. Co się z nim stało?
Łukasz Szmid
Łukasz Szmid miał najmniej okazji do zaprezentowania swojego talentu w Rybniku. Najwięcej spotkań ligowych odjechał w sezonach 2000 (12) i 2002 (13). Gdy zakończył starty w gronie juniorów, podjął walkę o skład w RKM-ie, ale w roku 2003 wystąpił w ledwie pięciu meczach.
To zmusiło Szmida do poszukiwania nowego pracodawcy i jego wybór padł na II-ligowe KSŻ Krosno, co okazało się strzałem w dziesiątkę. W roku 2004 Szmid uzyskał średnią biegową na poziomie 2,214, stał się ulubieńcem publiczności i poprowadził Wilki do awansu do I ligi. W kolejnych dwóch sezonach notował jednak gorsze wyniki i ostatecznie pożegnał się z "Wilkami".
W sezonie 2007 związał się kontraktem z Kolejarzem Opole, ale w barwach tej drużyny pojechał w tylko jednym spotkaniu ligowym.
-
Raf123 Zgłoś komentarzŚmierć Romanka to wynik nagonki kibiców. Mój kolega z Rybnika opowiadał, jakie epitety słyszał po meczu z Lesznem. W rundzie finałowej :)
-
Lanser Zgłoś komentarzprowadzeniu. Taki ryzykancik robiący show po publiczke. Dla takich riderów ludzie chodzili na stadion. Pamiętam go z sezonu 2004 gdy awansowaliśmy do I ligi, Łukasz był wtedy najlepszym zawodnikiem II ligowego KSŻ Krosno. Później w sezonie 2005 już nie było tak kolorowo, a swoje zrobiła I liga, a co za tym idzie wyższy poziom rozgrywek no i oczywiście brak środków do inwestowania w sprzęt co od razu odbiło się na wynikach. Kiedyś przeczytałem, że po zakończeniu kariery był taksówkarzem? Prawda to?