Rozbijali bank, ale nie wykręcali oczka. Łaguta najbliższy perfekcji
Artiom Łaguta - 20 punktów
Kolejny bardzo ciekawy przypadek, bo Rosjanin w Grand Prix Polski w Toruniu w swoich pierwszych pięciu wyścigach był kompletnie nieuchwytny dla rywali. W półfinale także dojechał do mety na pierwszej pozycji, ale już wtedy nie było u niego widać tak astronomicznej prędkości. W finale Łaguta gonił Woffindena, jednak nie był w stanie dopaść Brytyjczyka. Była to dla niego jedyna, ale jak bolesna porażka. Do zwycięstwa na Motoarenie zabrakło mu tak niewiele. Mimo wszystko 20 uzbieranych punktów musiało zrobić na wszystkich ogromne wrażenie.
Biegi z udziałem Łaguty w Toruniu:
3. Łaguta, Zagar, Vaculik, Pawlicki
8. Łaguta, Sajfutdinow, Doyle, Janowski
10. Łaguta, Pedersen, Lindgren, Holder
13. Łaguta, Hancock, Woffinden, Iversen
19. Łaguta, Zmarzlik, Milik, Kaczmarek
21. Łaguta, Sajfutdinow, Lindgren, Vaculik
23. Woffinden, Łaguta, Sajfutdinow, Iversen
-
Daniel Siwak Zgłoś komentarzsprawiedliwe .
-
Mszostus Zgłoś komentarzma, bo sa czasem takie kwiatki ze zawodnik wygral GP a nie zdobyl najwiecej punktow do generalki. Spokojnie nawet jezeli zawodnik odpadajacy w polfinale zrobilby komplet ale nie dostal sie do finalu zrobilby max 16 ( max z zasadniczej plus 1 z polfinalu) co jest malo prawdopodobne wiec klucz dla finalistow ma sens.