Wydawać by się mogło, że Czech po słabym sezonie (śr. biegowa 1,233) będzie musiał zejść o ligę niżej, bo kluby nie będą zainteresowane jego usługami. Da się jednak słyszeć głosy, że jego warunki finansowe są zaporowe dla klubów z Nice 1.LŻ.
Milik może się zdecydować na małżeństwo z rozsądku, czyli pozostanie w Betard Sparcie Wrocław ze względu na brak innych ofert. Wtedy będzie musiał się jednak liczyć z tym, że po jednym słabym biegu będzie zastępowany przez Gleba Czugunowa.
Czytaj także: Vaculik najlepszym transferem minionego sezonu
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
guardalion Zgłoś komentarz
Kildemand w barazu pojechał b.słabo,druga liga dla niego to max. -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Niektórzy zawodnicy powyżej wypisani muszą zejść nawet do drugiej ligi oraz spuścić z tonu finansowego gdyż mogą zostać bez pracy.Lub całkiem wycofać się z tego sportu. -
Hessus Zgłoś komentarz
przygarnie czy zakończy karierę. -
Poznaniak z Gorzowa Zgłoś komentarz
Kildemand mógłby być gwiazdą II ligi. -
Lizarazu Zgłoś komentarz
Jeszcze Okoniewski