MŚ w biathlonie: Czy reprezentanci Polski zdobędą medal?

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Krystyna Pałka

Polskim kibicom pozostaje ściskać kciuki za reprezentantki Polski, które w tym sezonie dostarczyły już wielu emocji. Nasze zawodniczki pokazały, że stać je na walkę o czołowe lokaty podczas biegów sztafetowych w Anterselvie i Oberhofie. W Niemczech na półmetku biało-czerwone przewodziły stawce, ale na dwóch kolejnych odcinkach karne rundy zanotowały Monika Hojnisz i Weronika Nowakowska-Ziemniak. Jeszcze większe emocje kibice przeżywali podczas startu we Włoszech, gdzie Polki po trzech zmianach były w ścisłej czołówce i były o krok od historycznego rezultatu. Ponownie jednak karne rundy zanotowała Nowakowska-Ziemniak i marzenia o pudle trzeba odłożyć do mistrzostw świata w Novym Meście.

Polki na sukces mogą liczyć również indywidualnie choć trasy w Czechach nie należą do najłatwiejszych. - Dziewczyny mówią, że są ciężkie. Ale to normalne. Podobnie jak w Oberhofie czy w Ruhpolding w Niemczech, organizatorzy zabiegają o to, aby trasy były na tyle trudne, żeby sprawdzić umiejętności zawodników - przyznał trener reprezentacji Polski, Adam Kołodziejczyk. Jednocześnie nie chce on zdradził, która z naszych zawodniczek jest obecnie w najwyższej dyspozycji. - Nie chcę mówić, która jest najlepsza. Na sprawdzianach prezentowały wyrównaną formę. Dopiero pierwsze zawody w Novym Mescie pokażą, kto aktualnie jest najmocniejszy. Zarówno Magdalena Gwizdoń, jak i Krystyna Pałka, Weronika Nowakowska-Ziemniak, Monika Hojnisz czy Paulina Bobak punktowały w Pucharze Świata i tę linię, mam nadzieję, utrzymają.

W tym sezonie największy sukces odniosła Krystyna Pałka, która w sprincie w Hochfilzen zajęła 5. miejsce. Polka wtedy bezbłędnie strzelała, ale na początku sezonu nie prezentowała wysokiej dyspozycji biegowej. Pałka jeszcze dwukrotnie meldowała się w czołowej dziesiątce - za każdym razem zajmowała 7. lokatę. W ubiegłorocznych zawodach Pucharu Świata rozgrywanych w Novym Meście najwyżej sklasyfikowana z Polek w klasyfikacji generalnej PŚ zajmowała 16. lokatę w sprincie, 9. miejsce w biegu pościgowym i 55. lokatę w biegu indywidualnym.

Miejsca w czołowej dziesiątce zawodów rozgrywanych w ramach Pucharu Świata zajmowała również Magdalena Gwizdoń. Najbardziej doświadczona z naszych reprezentantek dwukrotnie zajmowała szóstą lokatę. Było to podczas sprintów w Hochfilzen i Pokljuce. Jedyna Polka, która odniosła triumf w zawodach Pucharu Świata prezentuje wysoką formę biegową, ale jest nieobliczalna na strzelnicy. W ubiegłym roku Gwizdoń nie startowała w Novym Meście.

Równą formę prezentuje Weronika Nowakowska-Ziemniak, której najlepszymi rezultatami w tym sezonie są dwa 16. miejsca wywalczone podczas inaugurujących sezon zawodach w Oestersund. Polka dobrze biega, ale na strzelnicy nie może się dogadać ze swoim karabinem - "Zbyszkiem". - Często tak bywa, że ciśnienie ze strony mediów i kibiców jest tak silne, że my się czujemy za bardzo tym obciążone. A w biathlonie bardzo ważne jest, aby mieć czystą głowę. Wcześniej ta presja zawsze spoczywała na Tomku Sikorze. Nosił ją na barach i był z tym oswojony. Dla nas to nowa sytuacja, że go nie ma i teraz presja spoczywa tylko na nas. Ale duch naszej ekipy od kilku tygodni jest niesamowicie pozytywny - powiedziała w wywiadzie udzielonym portalowi SportoweFakty.pl polska biathlonistka, która w ubiegłym sezonie w Czechach zajmowała 7. miejsce w sprincie, 15. lokatę w biegu na dochodzenie i 30. pozycję w biegu indywidualnym.

Do kadry na mistrzostwa świata powołane zostały również Monika Hojnisz i Paulina Bobak. Ta ostatnia walkę o miejsce w reprezentacji wygrała z Agnieszką Cyl. Zarówno Hojnisz, jak i Bobak stać przy dobrym strzelaniu na miejsce w czołowej trzydziestce, ale ciężko oczekiwać od nich spektakularnych wyników. W tym sezonie Hojnisz najwyżej sklasyfikowana była na 19. pozycji, a Bobak o cztery "oczka" niżej. Pierwsza z nich ma za sobą również start w ubiegłorocznym Pucharze Świata w Novym Meście, lecz nie będzie go wspominać zbyt miło, bowiem wystartowała tylko w sprincie, w którym zajęła 70. miejsce.
[photo=73660]Weronika Nowakowska-Ziemniak[/photo]

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • rikitiki Zgłoś komentarz
    Trochę szczęścia i jest szansa na medal. Mocno trzymam kciuki
    • Szymonn Zgłoś komentarz
      Ja osobiście liczę na to, że w sztafecie pań wreszcie wszystko pójdzie dobrze. Będzie dobry bieg i strzelanie to i może nasze zawodniczki staną na podium. Limit wpadek na strzelnicy
      Czytaj całość
      miejmy nadzieję, że został wyczerpany. Powodzenia.