Eksperci pewni zwycięstwa Macieja Sulęckiego! Polak przed wielką szansą
Marcin Piechota (analityk TOTALbet)
Rosado to uznana marka, facet, który nawet po trzech porażkach z rzędu bił się w walce wieczoru gali HBO z Davidem Lemieux. Wielkie serce, niezłe umiejętności i twarz namiętnie kolekcjonująca blizny - to jego znaki rozpoznawcze. Od 2011 roku Amerykanin nie miał tak zwanej walki na przetarcie - ciągle bije się z niezłymi lub bardzo dobrymi rywalami, występując jako lekki faworyt lub - przeważnie - underdog. Większość tych starć przegrał, ale na deskach miał ówczesnego pupila Floyda Mayweathera, wtedy niepokonanego J'Leona Love'a, chyba jako pierwszy mocno obnażył wady Petera Quillina, a niedawną walkę z Martinem Murrayem spokojnie można było punktować w obie strony.
Zobacz także: Andrzej Gołota był idolem rywala Sulęckiego. Rosado zapowiada gotowość do walki
Amerykanin potrafi dążyć do bójki, ale i boksować bezpieczniej dla siebie. Z Sulęckim niby zapowiada rozważny boks, ale szanse na wygraną będzie miał tylko wtedy, jeśli pójdzie na wojnę, bo Maciek jest szybszy i lepiej poukładany technicznie, za to w niektórych pojedynkach sprawiał wrażenie delikatnego, poza tym nie lubi, gdy rywal wywiera presję. Rosado powinien wprowadzić chaos, polować na błędy rywala, nie dawać Sulęckiemu złapać rytmu. Maciek z kolei musi boksować z chłodną głową, unikać wymian (bije lżej od Rosado i na pewno jest mniej odporny na ciosy), jak by to ujął Artur Binkowski - pojawić się i znikać.
Typ: Maciej Sulęcki wygra na punkty
Na następnej stronie opinia Łukasza Głowackiego