Eksperci pewni zwycięstwa Macieja Sulęckiego! Polak przed wielką szansą

Mateusz Hencel
Mateusz Hencel

Łukasz Głowacki (dziennikarz boxingnews.pl)

Tym razem to piątkowa a nie sobotnia noc ma być dla polskich kibiców pełną emocji przygodą, której szczęśliwy finał na bokserskim ringu zapewnić ma Maciej Sulęcki (27-1, 11 KO). Polski pięściarz pojawi się na bokserskim ringu w hali Liacouras Center w Filadelfii, gdzie zmierzy się doświadczonym Gabrielem Rosado (24-11-1, 14 KO).

To właśnie doświadczenie może być zdaniem wielu największym atutem amerykańskiego pięściarza, choć ja uważam, że może okazać się jego przekleństwem. 11 porażek, które Rosado ma na koncie z pewnością zrobiło swoje, a każda z nich pozostawiła w na jego karierze, a niewykluczone, że także w psychice, lekką rysę. Wprawdzie można użyć prostego stwierdzenia, że "jest to dla Rosado walka o wszystko", ale dużo więcej do wygrania w tym starciu ma Maciej Sulęcki. To w jego rękach, a w zasadzie pięściach znajduję się obecnie jego przyszłość i sam będzie mógł wyznaczyć sobie drogę, którą obecnie podąży. Wygrana da mu kolejne walki na galach organizowanych przy współpracy z DAZN, porażka zaś może sprawić, że znów czekać go będzie seria walk ze średniakami, a być może także z jakimś "bumem" i ponowne oczekiwanie na szansę walki o duże pieniądze z kimś z czołówki.

Polski pięściarz nigdy nie ukrywał, że wymaga od swojego promotora organizowania mu dużych walk z najlepszymi pięściarzami. Wprawdzie do walk z elitą bokserskiego świata ma jeszcze jeden krok, ale otrzymał wreszcie pojedynek, w którym zwycięstwo otworzy mu szeroko drzwi do starć z gladiatorami, których do tej pory mógł oglądać tylko na szklanym ekranie swojego telewizora.

Zobacz także: Problemy Krzysztofa Włodarczyka. "Diablo" prowadził auto mimo zakazu sądowego

Zdaniem bukmacherów zdecydowanym faworytem w tym starciu jest polski pięściarz i w tym przypadku trudno nie zgodzić się z ich prognozami. Wprawdzie Rosado na koncie ma walki z takimi gwiazdami bokserskiego świata jak Gołowkin, Lemieux, Quillin, Charlo, czy Murray, ale żadnej z tych walk nie wygrał i miejmy nadzieję, że podtrzyma on swoją passę walk w kratę, która towarzyszy mu nieprzerwanie od kilku lat i po ostatniej remisowej walce z Luisem Ariasem, teraz przyjdzie czas na porażkę w najbliższym.

Gdybym miał postawić jakieś pieniądze na to, jakim wynikiem zakończy się ten pojedynek, to z pewnością obstawiłbym zwycięstwo na punkty polskiego pięściarza. Wydaje się, że boks Maćka jest dziś na tyle dojrzały, że jedyną szansą na zwycięstwo Amerykanina będzie jego wygrana przed czasem. Ważnym aspektem w tej walce będzie taktyka, a za tę w narożniku odpowiadał będzie Piotr Wilczewski. Popularnego "Wilka" czeka najtrudniejsze wyzwanie w trenerskiej karierze, ponieważ będzie musiał nie tylko dobrze prowadzić z narożnika polskiego pięściarza, ale także godnie zastąpić w nim ś.p. trenera Andrzeja Gmitruka, który do tej pory był odpowiedzialny za przygotowanie do najważniejszych walk w karierze Macieja Sulęckiego.

Trzymajmy mocno kciuki za naszego fightera, licząc na to, że to właśnie walka Sulęcki - Rosado przyćmi pozostałe pojedynki, które odbędą się podczas tej imprezy.

Typ: Maciej Sulęcki wygra na punkty

Na kolejnej stronie opinia Mateusza Hencla

Z którym ekspertem zgadzasz się najbardziej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)