Szalony pomysł ekscentrycznego milionera. Wyzywa na pojedynek rywala, oferując mu prywatny odrzutowiec

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło

Positivity will always Win against Negativity

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Joe Fournier (@joefournierclub)


Joe Fournier w pewnym momencie zdał sobie sprawę, że jego sylwetka woła o pomstę do nieba - wskazówka wagi przekroczyła 105 kg. Należało coś z tym zrobić, a że od dziecka sporty walki nie były mu obce, postanowił na poważnie wziąć się za siebie (wynik kilkuletniej pracy widzimy na zdjęciu).

W Wielkiej Brytanii popularne są walki tzw. "Białych kołnierzyków", a więc hobbystów, którzy na co dzień zajmują się pracą zawodową, a po godzinach trenują boks, a potem rywalizują ze sobą na kameralnych galach. W 2014 roku na takiej imprezie zaprezentował się Fournier, pokonując na punkty Josha Mallone'a. To był dla niego sygnał, że treningi przyniosły widoczny efekt, nie tylko wizualny, i że pora mocniej zaangażować się w sport, realizując marzenia.

A skąd u Fourniera wzięła się pasja do sportów walki? Wymagała tego sytuacja, bowiem milioner wychowywał się w owianej złą sławą dzielnicy Londynu, gdzie rywalizacja na pięści była codziennością.

- Walka była codziennością. Z tą różnicą, że na ulicy nie ma sędziego, ochraniacza na szczękę, rękawic i kategorii wagowych. Ludzie się strasznie krzywdzili, kilku moich znajomych ze szkoły podstawowej nie ma już między nami - opowiadał w rozmowie z Fightnews.

Na następnej stronie przeczytasz o dotychczasowych osiągnięciach milionera w ringu.

Czy Joe Fournier zdobędzie regionalny pas WBC?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)