Najlepsze cytaty sezonu 2013/2014 TBL!
"Koty" czy też "kocury" z Radomia po awansie do półfinału
- To jest coś pięknego! Zaczęliśmy tę serię od dwóch porażek, przegrywaliśmy już 0-2, ale wyciągnęliśmy na 3-2 i to my jesteśmy kocurami! Co prawda w końcówce niedzielnego meczu było nerwowo, trochę na własne życzenie, ale ostatecznie to my byliśmy lepsi, my przeszliśmy do półfinału i to my jesteśmy koty! - nie krył emocji Jakub Dłoniak po zwycięstwie w piątym meczu (74:68) ćwierćfinału nad Anwilem Włocławek.
Rzucający Rosy Radom miał w tym sezonie również inne, ciekawe komentarze, które formułował w swoim niepodrabialnym stylu. Tak ja ten odnośnie zmiany klimatu ligi na zagraniczną. - Agent coś mi wspominał, ale nie będę "bił piany". Napomknął tylko, że coś się dzieje, ale nie "napinałem się" na to. Skupiłem się na Polsce, dostałem ofertę i ją przyjąłem.
Co ciekawe, Dłoniak powstrzymał "język za zębami" po meczu, gdy Marcin Kosiński puścił w eter następujące słowa: - Dłoniak? Kompletnie nie wiem o co mu chodziło, bo ja gościa nie znam. To był efekt wielu ostrych starć, do jakich doszło między obydwoma graczami w meczu Rosy z Polpharmą (63:64).
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!