W niedzielę derby Podkarpacia. Kto dysponuje mocniejszą armią?
Niski skrzydłowy:
Szymon Rduch (Miasto Szkła Krosno) - 11,3 pkt, 3,1 zb, 0,9 as
Obsada pozycji niskiego skrzydłowego w zespole z Krosna jest sporą niewiadomą. Nie chodzi tutaj o słabszą formę Szymona Rducha, tylko o rewelacyjny występ Filipa Małgorzaciaka, który w Stargardzie Szczecińskim zagrał genialnie. My zdecydowaliśmy się postawić na tego pierwszego, dla którego będzie to szczególny mecz. To właśnie w zespole z Łańcuta, Szymon zrobił kolejny krok do przodu w swojej karierze. - Znam doskonale chłopaków z Łańcuta i wiem czego mogę się po nich spodziewać. Szanse będą wyrównane - przyznaje Rduch.
Jerzy Koszuta (Max Elektro Sokół Łańcut) - 11,3 pkt, 4,6 zb, 1,6 as
Trudno powiedzieć coś złego o wychowanku Sokoła Łańcut. Jerzy Koszuta po wielu latach wrócił na Podkarpacie, aby powalczyć o najwyższe cele w lidze. Niski skrzydłowy z miejsca stał się bardzo ważnym ogniwem drużyny. Sami zawodnicy podkreślają, iż Koszuta jest kluczowym graczem zespołu z Łańcuta. - Z powrotu Jurka jestem bardzo zadowolony. Ma dużo atutów, których sporo wykorzystujemy w naszej grze - tłumaczy trener Dariusz Kaszowski.
Przewaga według WP SportoweFakty: Remis