W hicie piętnastej kolejki PLK było wszystko

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski

Dyskusje z arbitrami i odrzucony proporczyk

Lawinę gwizdów otrzymali w niedzielę sędziowie zawodów. Obaj szkoleniowcy nie chcieli jednak oceniać ich pracy. - Oczywiście to są tylko ludzie, popełniają błędy. Może jest tak, że powinni zostawić to, co się dzieje na boisku, żeby zawodnicy wywalczyli sytuacje. Każdy ma swoje dobre i złe momenty przez 45 minut - powiedział Gronek.

- Czasami oczywiście jedna decyzja może zdecydować przy meczu jednopunktowym, ale były mecze w sezonie, po których miałem większe pretensje do sędziów - skomentował z kolei Kamiński.

Spore zdziwienie na twarzach ludzi, którzy zaobserwowali to zdarzenie, wywołał gest opiekuna mistrzów kraju: przed rozpoczęciem meczu otrzymany proporczyk Rosy odrzucił w stronę ławki rezerwowych. - Absolutnie to nie było z żadnym lekceważeniem - zapewnił. - Była torba fizjoterapeuty, nie chciałem skakać przez ławkę, a też nie będę się tłumaczył z takich rzeczy. Miałem pokazać publiczności, a potem przykleić sobie na koszulę? No nie. Jest mecz, jesteśmy zajęci tym, co się dzieje na boisku - dodał.

O losach spotkania Rosa - Stelmet kolejny raz musiała decydować dogrywka. I znowu górą byli zielonogórzanie. Ta porażka oraz niekorzystny wynik innego meczu oznaczały dla radomskiego zespołu coś jeszcze.

Co będziesz najbardziej pamiętał/-a z meczu Rosa - Stelmet?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • NO32 Zgłoś komentarz
    ile jeszcze bedzie bezsensownych artykułów o tym samym??
    • danek 1977 Zgłoś komentarz
      przepraszam że akurat pod tym artykułem ale warto poczytać zwłaszcza Ci panowie z góry bo to chodzi o nas o całą koszykarską Polskę
      Czytaj całość
      http://ofens.co/polska-ligo-koszykowki-wciaz-stoje-przy-barze-i-czekam-na-ciebie/