BLK: Pszczółka poszła za ciosem, rozpędzony beniaminek wygrał trzeci raz z rzędu
Pszczółka poszła za ciosem
Po wygranej we Wrocławiu nad mistrzyniami Polski, w sobotę zawodniczki z Lublina zdobyły kolejny trudny teren, jakim niewątpliwie jest Toruń. Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS wygrała w Grodzie Kopernika 74:63.
Kolejny raz potwierdził się fakt, że wynik zespołu bardzo mocno uzależniony jest od Feyondy Fitzgerald. Amerykanka przeciwko Enerdze zapisała w swoich statystykach 20 punktów, 9 asyst i 4 zbiórki. Double-double dołożyła też jak zawsze solidna Uju Ugoka.
Katarzynki rozpoczęły bardzo dobrze, bo pierwszą kwartę wygrały pewnie. Dramat nastąpił w drugiej. Pszczółka zaliczyła serię 15:1, dzięki której objęła prowadzenie i finalnie spowodowała, że wygrana pojechała do Lublina.
Energa Toruń - Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 63:74 (19:12, 10:29, 17:15, 17:18)
Energa: Caina 17 (10 zb), Skobel 11, Uro-Nilie 9, Hornbuckle 8, Rasheed 7, Tłumak 4, Grigalauskyte 4, Mansfield 3, Maliszewska 0.
AZS UMCS: Fitzgerald 20, Ugoka 16 (11 zb), Butulija 15, Dorogobuzowa 9, Witkowska 6, Cebulska 5, Mistygacz 3, Dobrowolska 0.
-
Baloncesto Zgłoś komentarzpowalczyć o ósemkę. Ten zespół musiałby jeszcze zostać wzmocniony co najmniej 2 solidnymi i doświadczonymi zawodniczkami, by mógł myśleć realnie o nawiązaniu walki o play-off. Zresztą już jutro nastąpi prawdziwa weryfikacja poznańskich akademiczek w zaległym meczu z Toruniem.