Cudowne podania Hosleya, kluby pytają o MVP kwietnia - 5 obserwacji po pierwszych meczach play-off EBL
Mistrz Polski w opałach
Stelmet Enea BC Zielona Góra jest jedynym zespołem z rozstawionych w fazie play-off, który przegrał spotkanie na własnym parkiecie. Anwil, BM Slam Stal i Polski Cukier prowadzą 2:0 i pewnie zmierzają do półfinału. Nie najlepszą dyspozycję mistrzów Polski wykorzystała Rosa Radom, która ma teraz przewagę własnego boiska. - Wiadomo, że nie jest lekko. Przegrane spotkania u siebie nie są mile widziane, a taki mecz nam się właśnie przydarzył. Nie spuszczamy głów, gramy dalej - podkreśla Filip Matczak.
Drugie spotkanie dostarczyło kibicom ogromnych emocji. Nie obyło się bez kontrowersji. Chodzi o ostatni rzut w czwartej kwarcie Igora Zajcewa. Sędziowie długo analizowali tę akcję. Ostatecznie arbitrzy, na czele z Piotrem Pastusiakiem uznali, że Ukrainiec zdążył oddać rzut w czasie i zarządzili dogrywkę. Z takim orzeczeniem sędziów nie zgadzali się przedstawiciele Stelmetu Enei BC, którzy złożyli oficjalny protest w tej sprawie.
ZOBACZ WIDEO Popis Messiego, kosmiczna asysta Suareza. Barcelona mistrzem Hiszpanii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]