Boston Celtics: koniec pięknego snu. Ale koszmary też były

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki

I nadeszły play-offy!

A wraz z nimi kapitalna dyspozycja przede wszystkim trzech graczy. Wspomnianych już Jaysona Tatuma i Jaylena Browna oraz - co dla wielu było zaskoczeniem - Terry'ego Roziera. Rozgrywający, który musiał zastąpić Irvinga, ze swojej roli wywiązał się znakomicie. Już pod koniec sezonu udowodnił, że będzie w stanie wejść w buty lidera zespołu, a w play-offach jedynie to potwierdził i to z wielką nawiązką!

Tatum i Brown grali z kolei bardzo równo przez całą decydującą fazę, ale na Cavaliers to nie wystarczyło. Po wyrównanej rywalizacji, Celtics musieli uznać wyższość LeBrona Jamesa i spółki. Finał Konferencji Wschodniej przegrali 3-4, ale pozostawili po sobie kapitalne wrażenie.

Czy Boston Celtics w przyszłym sezonie zagrają w finale NBA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Katon el Gordo Zgłoś komentarz
    Sezon dla Bostonu zdecydowanie na PLUS. W przyszłym roku oczekuję na finał wschodu Celtics - Philadelphia. Są jednak dwa niepokojące znaki zapytania: 1 - czy skończą się częste kontuzje
    Czytaj całość
    i niezdolność do gry K.Irvinga; 2 - czy G.Hayward po złamaniu wróci do dyspozycji z czasów gry w Utah (Paul George moim zdaniem nie wrócił) ?