Energa Basket Liga pod lupą Charlesa (13): Edo Murić znalazł klub, Stelmet Enea BC aktywny na rynku
Legia poczuła się za pewnie, czas na zmiany?
Trzecią porażkę z rzędu ponieśli koszykarze Legii Warszawa. O ile przegrana z Anwilem była wkalkulowana, to nikt nie brał pod uwagę porażek z Rosą i AZSem. W tych meczach podopieczni Tane Spaseva zawiedli na całej linii. Zagrali bardzo słabo, kompletnie nie przypominając drużyny z pierwszych meczów tego sezonu, kiedy to warszawianie potrafili ograć TBV Start, Kinga czy Polski Cukier.
Macedończyk Spasev nie ukrywa swojej irytacji postawą drużyny. Nie wyklucza także możliwych zmian. Nie jest wielką tajemnicą, że fatalnie prezentuje się podkoszowy Keanu Pinder, który nie daje wsparcia zespołowi z ławki. - Po meczu z Toruniem wkradła się w naszą grę pewna nonszalancja. Być może moi zawodnicy myśleli, że sezon już się skończył, a pozostałe drużyny będą się poddawać bez walki ze strachu przed ich talentem. Przestaliśmy bronić jeden na jednego, gracze zapomnieli o wielu małych elementach, które wymagają obrony z pasją. To wciąż młody zespół i jeszcze nie raz dostanie twardą lekcję na parkiecie, jak i poza nim. Jeśli klub uzna, że warto wymienić niektórych zawodników, będziemy o tym rozmawiać - podkreśla trener Legii.
-
frącek Zgłoś komentarzLedoooo ciekawy grajek, byłby wzmocnieniem stelmetu