Transfery. EBL. Mylne pierwsze wrażenie. Byli zwalniani, później stali się ważnymi postaciami
Nikola Jevtović (BM Slam Stal)
Znów wracamy do obozu "Stalówki". Serb Nikola Jevtović - podobnie jak Threatt - został został zawieszony w prawach zawodnika po meczu w Radomiu. Za środkowym wstawił się jednak trener Majewski i po kilku dniach Jevtović wrócił do drużyny. Serb początkowo nie błyszczał, był mocno krytykowany, ale z biegiem czasu zaczął prezentować się coraz lepiej.
Kluczowy okazał się mecz z Polpharmą, w którym Jevtović zanotował double-double (15 pkt i 13 zb). Później 8 z 10 spotkań kończył z podwójną zdobyczą punktową, udowadniając, że drzemie w nim całkiem spory potencjał. Majewski dawał mu sporo minut, a on skrzętnie z tego korzystał. Dobrze rozumiał się z kolegami, którzy obsługiwali go podaniami po pick&rollach. Zakończył rozgrywki ze średnimi na poziomie 10,3 punktu i 5,9 zb.