Tomasz Kędziora (3A)
Były kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski ma pecha, że nie urodził się kilka lat później. W kadrze A zaistniał już w 2015 roku, ale dotąd rozegrał w drużynie narodowej tylko trzy spotkania, bo był numerem trzy do gry na prawej obronie po Łukaszu Piszczku i Bartoszu Bereszyńskim. Był w szerokiej kadrze Polski na mundial, ale do Rosji ostatecznie poleciał.
Po rezygnacji Piszczka awansuje o jeden szczebel i będzie deptał po piętach Bereszyńskiemu. 24-latek jest absolutnie podstawowym zawodnikiem Dynama Kijów - w ciągu roku rozegrał dla wicemistrza Ukrainy 40 spotkań, w których strzelił jednego gola, a przy pięciu asystował. To wystarczająca legitymacja do gry w drużynie narodowej.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
-
allinall Zgłoś komentarz
Czytaj całośćponizej Piszczka i nie ma nawet co dyskutowac ..... Moze jeszcze Pique ale to tyle.... Więc taki jegomosc jak Bereszyński to to nawet jakby kupe zrobił w gacie nigdy mu nie dorówna.... -
kibic84 Zgłoś komentarz
Mam nadzieję, że Bereszyński będzie dalej się rozwijał ale czy osiągnie poziom Piszczka to bardzo wątpię -
fightotheend Zgłoś komentarz
Czytaj całośćsystemu szkolenia. -
Tomasz Zachara Zgłoś komentarz
A gdzie Maciek Sadlok -
Bada Bing Zgłoś komentarz
Tomasz Łapiński -
DK110 Zgłoś komentarz
Kędziora na Mundialu był według was ????
allinall
Zgłoś komentarz
kibic84
Zgłoś komentarz
fightotheend
Zgłoś komentarz
Tomasz Zachara
Zgłoś komentarz
Bada Bing
Zgłoś komentarz