Polskie finały LM: Karny na Bońku, interwencje Dudka i Młynarczyka (wideo)
Maciej Kmita
25 maja 2005, Stambuł
AC Milan - Liverpool FC 3:3 (3:0)
Jeden z najbardziej elektryzujących finałów Ligi Mistrzów w historii, do którego głównym bohaterem był Jerzy Dudek. Do przerwy Rossoneri prowadzili z The Reds 3:0 za sprawą Paolo Maldiniego i Hernana Crespo, przy których golach polski bramkarz nie miał wiele do powiedzenia. Kwadrans po przerwie Liverpool wyrównał dzięki Stevenowi Gerrardowi , Vladimirowi Smicerowi i Xabi Alonso. W dogrywce Dudek świetnie obronił dwa strzały Andrija Szewczenki, a w serii rzutów karnych swoim słynnym "Dudek dance" zatrzymał uderzenia Andrei Pirlo i Szewczenki oraz wymusił błąd na Serginho.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
-
paawloo123 Zgłoś komentarzpiękne aż się łza w oku kęci oby dziś nasze trio zapisało kolejne piękne karty historii
-
mrant Zgłoś komentarzczyli razem 9- mielibysmy mistrza gdyby nie ten czy tamten sędzia... Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem- a takie rozpamiętywanie jest bez sensu- przynajmniej moim zdaniem. No ale jeśli ktoś czuje się okradziony to współczuję bo co mi zostaje...
-
mrant Zgłoś komentarzNo nie było karnego dla Juve i co z tego :) Zibi fajna jaskółeczka swoją drogą. Ale jest jeden plus karnego którego nie było- mamy w rewanżu teraz Finał LE od wykonawcy "karnego" :)
-
Apator Fan Zgłoś komentarzstrasznie rzeczy Nasi kibice zrobili na trybunach nie zasłuzylismy na trofeum tamtego dnia.
-
Wars Zgłoś komentarzDobrze byłoby dzisiaj podwoić naszych zwycięzców w LM (Pucharze Mistrzów) !!!