Śmigus-dyngus, czyli jak lały i lano polskie drużyny z tym sezonie

 Redakcja
Redakcja


Trzem zespołom w sezonie zasadniczym T-Mobile Ekstraklasy udało się wpakować rywalom pół tuzina bramek. To Lech Poznań, który uczynił to dwukrotnie, Jagiellonia Białystok i Zawisza Bydgoszcz.

Pierwsza była Jaga, która zaaplikowała sześć goli Ruchowi Chorzów, co... okazało się zbawienne dla Niebieskich. Do dymisji podał się Jacek Zieliński, po którym ekipę z Cichej (0)6 przejął Jan Kocian i wszyscy wiemy, jak to się skończyło. Ruch pod wodzą Słowaka wspiął się na trzecią lokatę w T-ME, a odkąd Kocian się nim opiekuje, czyli od 18 września, więcej punktów od Niebieskich zdobyła tylko Legia Warszawa!

Jagiellonia sprała chorzowian we wrześniu minionego roku, a w kwietniu sama poczuła się jak Ruch przy Słonecznej. Wszystko za sprawą Lecha Poznań, który rozbił ekipę Piotra Stokowca 6:1. Szkoleniowiec białostoczan bezpośrednio po tym meczu został zwolniony, a jego miejsce zajął Michał Probierz

Dla Lecha to był już drugi sześciopak w tym sezonie. Wcześniej w listopadzie pokonał 6:1 Cracovię i to na jej stadionie. Tamten mecz przy Kałuży 1 zasłużył jednak na miano... dziwnego. Tylko w I połowie cztery razy w słupek bramki Kolejorza trafił napastnik Pasów Vladimir Boljević a ponadto sędziowie nie uznali prawidłowo zdobytego przez Czarnogórca gola!

Cztery słupki Boljevicia z Lechem:


Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • calderon7 Zgłoś komentarz
    Ach ten pamiętny mecz ze Światową Potęgą San Marino :) To było coś co nie zdarza się zbyt często na ''takim poziomie'' :) Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze wrócić do dyspozycji
    Czytaj całość
    z tamtego piłkarskiego spektaklu :)
    • Alas_Pila Zgłoś komentarz
      Hahaha padłem po tekście o pokazaniu siły i klasy w meczu z San Marino :D Asy! To daje nadzieję na przyszłość :D
      • Sandecja1910 Zgłoś komentarz
        Poziom komentowarzy rozwala. Zamiast siedziec przed komputerem czy telewizorem oglądać nudne jednostronne widowiska, gdzie zawsze wiadomo kto wygra przyjdzcie na Polskie stadiony. Może poziom
        Czytaj całość
        słabszy ,ale ciekawszy. Do tego atmosfera stadionowa jest nie porownywalna do lezenia na kanapie z pilotem. Przykłady? 1 liga rok temu ostatnia drużyna 1 ligi Polonia Bytom wygrywa na wyjeździe z lidere Flota.Liga hiszpańska Barca wygrywa ,wygrywa wygrywa ,wygrywa,wygrywa,wygrywa,remis,wygrywa... Miesiąc temu Sandecja wygrywa do 86 minucie wygrywa 1-0 padają 2 bramki 1-2. Takie rzeczy zdarzają się często ,a w Europie ciągle wspomina się mecz jeszcze z 20 wieku ManU Bayern. Zespół ma wzloty i upadki ,raz gra w Ekstraklasie eliminacjach LE, a na drugi rok walczy o utrzymanie (Piast Gliwice). I nie ma żadnej drużyny która by zdominowała rozgrywki ligowe tak jak Real i Barca.
        • lysy30 Zgłoś komentarz
          polska piłka to DNO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1