Piłkarze, którzy znikali bez śladu. Niektóre historie kończyły się tragicznie

Michał Fabian
Michał Fabian
Fot. Marek Zieliński/Newspix.pl

Iwo Zubrzycki

W nocy z 29 na 30 kwietnia 2012 r. zaginął Iwo Zubrzycki. 28-latek był znanym ligowcem - grał m.in. w Polonii Warszawa, Jagiellonii Białystok, Zniczu Pruszków, a także w Grecji i na Cyprze. Jego ostatnim klubem był Jeziorak Iława.

Piłkarza po raz ostatni widziano w pobliżu Małego Jezioraka. Dlatego też policja od początku przyjmowała hipotezę o utonięciu. Płetwonurkowie przeczesywali akwen, ale przez wiele dni ich działania nie przynosiły efektu.

Dopiero 12 maja nastąpił przełom w tej sprawie. W Małym Jezioraku zauważono ciało. Rodzina zidentyfikowała Zubrzyckiego.

Po przeprowadzeniu sekcji zwłok ustalono, że śmierć piłkarza nastąpiła w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Wykluczono udział osób trzecich.

Kilka miesięcy później polskim futbolem wstrząsnęła kolejna tragedia.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Puławiak Zgłoś komentarz
    To już nie są SF tylko WP SF więc nie dziw się, że robi się drugi pudelek.
    • szczoty Zgłoś komentarz
      bez urazy ale zeszmaciliscie sie. ku*wa jak mozna pisac o czyjejs tragedii i rozdzielac artykul a 9 stron po to zeby na kazdej stronie umiescic wyskakujace reklamy ktore doprowadzaja czytelnika
      Czytaj całość
      do szalu, ogarnijcie sie sf bo jest z wami coraz gorzej.