Piłkarski geniusz może być wybitnym trenerem?
Do tego samego katalońskiego "Dream Teamu" co Pep Guardiola, należał Christo Stoiczkow. Najwybitniejszy piłkarz w historii bułgarskiego futbolu i laureat Złotej Piłki "France Football" 1994 również miał ambicje trenerskie, ale jako szkoleniowiec mocno rozczarował.
W latach 2004-2007 był selekcjonerem reprezentacji Bułgarii, ale po słabych występach w el. MŚ 2006 i el. Euro 2008 odszedł ze stanowiska. Podczas jego kadencji z gry w drużynie narodowej zrezygnowało kilku ważnych zawodników, na czele z kapitanem Stilianem Petrowem.
W sezonie 2007/2008 zarył z Celtą Vigo o dno hiszpańskiej II ligi. Po dwóch latach przerwy podjął pracę w południowoafrykańskim Mamelodi Sundows, ale po kilku miesiącach wyjechał z RPA. Ostatnim miejscem pracy Stoiczkowa był Litex Łowecz (2012-2013). W czerwcu 2013 roku został zaprezentowany jako opiekun CSKA Moskwa, ale po kilku tygodniach zrezygnował z posady w niestabilnym finansowo klubie.
-
kiler 1 Zgłoś komentarzGeniusz?Chociaż fakt.Genialnie bije ze łba.