2. Kto się nie uratuje i spadnie do II ligi?
Sebastian Szczytkowski: Spadnie Rozwój Katowice. Nie przekonują ponadto działania Wigier Suwałki i MKS-u Kluczbork, a obie drużyny nie korzystają z atutu własnego boiska jak powinny. Nie mam wątpliwości, że emocje wzbudzi walka o utrzymanie Olimpii Grudziądz. Kiedy wszystkie argumenty przemawiają za tym, że silna personalnie drużyna nie może przecież zlecieć, przypominam poprzedni sezon i GKS Tychy. Klub zrobił wszystko, by utrzymać się, a nawet mimo wycofania się Floty Świnoujście, ekipa Tomasza Hajty oblała egzamin.
Michał Piegza: Po wycofaniu się z rozgrywek Dolcanu Ząbki sytuacja znajdujących się w trudnej sytuacji Olimpii i Rozwoju poprawiła się. Pierwsze 3-4 kolejki dadzą odpowiedź na pytanie czy te kluby będą w stanie jeszcze podnieść się z kolan. Mniejsze szanse, mimo lepszej sytuacji w tabeli, na utrzymanie daję mimo wszystko Rozwojowi. Problemy z utrzymaniem mogą mieć też Wigry, które po dobrym sezonie wyraźnie obniżyły loty, a dodatkowo straciły dwóch ważnych graczy.
Artur Długosz: Po tym, jak z I-ligowych rozgrywek wycofał się Dolcan Ząbki, głównym kandydatem do spadku jest Rozwój Katowice. Na tę chwilę w fatalnej sytuacji jest Olimpia Grudziądz. W tym klubie zimą zaszło wiele zmian, ale czy to wystarczy do tego, aby ta drużyna nie spadła do niższej ligi? Walka toczyć się będzie do ostatniej kolejki. Mocno zagrożone spadkiem są również Wigry Suwałki i MKS Kluczbork. Reszta powinna być w miarę spokojna.
Szymon Mierzyński: Ciekawe jak po zimowej rewolucji kadrowej wypadnie Olimpia Grudziądz, która jesienią była totalnym rozczarowaniem. To nie jest klub, który skazywano na spadek, ale duża strata do bezpiecznych lokat i znacznie obniża jego szanse. Innymi kandydatami do spadku wydają się przede wszystkim Rozwój Katowice i MKS Kluczbork.
Jakub Artych: Po wycofaniu się czołowej drużyny I ligi - Dolcanu Ząbki, pozostały trzy miejsca, które zagrożone są spadkiem bądź grą w barażach. Trudne zadanie czeka z pewnością Rozwój Katowice, który jesienią doznał aż 12 porażek. Na dodatek terminarz nie jest sprzymierzeńcem dla zespołu z Górnego Śląska. Ogromne problemy będzie miała również Olimpia, która zgromadziła zaledwie 14 punktów. W przerwie zimowej w Grudziądzu doszło do prawdziwej rewolucji kadrowej. Trenerowi Olimpii może zabraknąć czasu, aby umiejętnie poukładać wszystkie klocki. Strata siedmiu punktów do barażowego miejsca w tabeli może okazać się zbyt duża.
