Awansuje Wisła Płock, Kamil Drygas gwiazdą. Co przyniesie I-ligowa wiosna?

Do Ekstraklasy awansuje Wisła Płock, ale skreślać nie można Zawiszy. Kto na I-ligowych boiskach będzie gwiazdą? Przed wznowieniem rozgrywek usiedliśmy w redakcyjnym gronie i zadaliśmy sobie pięć ważnych pytań. Oto efekt dyskusji. Zgadzacie się?

 Redakcja
Redakcja

1. Kto awansuje do Ekstraklasy?

Sebastian Szczytkowski: Najbezpieczniej byłoby powiedzieć, że awans wywalczą Wisła Płock i Arka Gdynia, które nie dość, że mają najlepszą sytuację wyjściową, to dokonały najgłośniejszych transferów. Pikanterii niech doda Zawisza Bydgoszcz. Z korzyścią dla ligi. Już w poprzednim sezonie wiosna była jego. Nie udało się wtedy uratować przed spadkiem z Ekstraklasy, ale zabrakło detali. Drużyna miała czas na zgranie się, a Kamil Drygas ma pół roku, by oszlifować i tak dobre wrażenie, które zostawi za sobą w Bydgoszczy. Podejmuję ryzyko: awansują Wisła i właśnie Zawisza.

Michał Piegza: Jeśli Wisła i Arka same sobie nie zaszkodzą, to nie powinny mieć problemu z powrotem po latach do Ekstraklasy. Wprawdzie szyki może im pomieszać Zagłębie Sosnowiec, ale wydaje mi się, że beniaminek I ligi w tym sezonie nie będzie w stanie zagrozić wspomnianym wcześniej drużynom. Zawisza? Nie wierzę, że nowy trener jest w stanie zbudować zespół mogący powalczyć o Ekstraklasę. Gdyby w Bydgoszczy pozostał Mariusz Rumak... Wracając do faworytów - największym przeciwnikiem obu drużyn będą... one same. Historia pamięta wiele sytuacji, kiedy faworyt na finiszu zawodził.

Artur Długosz: Wisła Płock i Arka Gdynia mają wszystko, aby awansować do Ekstraklasy. Problem jednak w tym, że nie zawsze główny faworyt jest w stanie sprostać oczekiwaniom. Coś o tym wiedzą w Legnicy, gdzie miejscowa Miedź na papierze ma zespół na najwyższą klasę rozgrywkową w Polsce. Może Miedzianka, prowadzona przez Ryszarda Tarasiewicza, zaskoczy wszystkich atakiem z drugiego szeregu? Stratę do czołowych lokat legniczanie niby mają sporą, ale regularnie punktując mogą zdziałać bardzo wiele. Mimo wszystko jednak głównych kandydatów do awansu upatrywałbym w Arce, Wiśle i... Zagłębiu Sosnowiec. 

Szymon Mierzyński: Zdecydowanym faworytem jest Wisła Płock - mocna zarówno sportowo, jak i organizacyjnie. To mądrze zarządzany klub, który cierpliwie realizuje swoje cele. W poprzednim sezonie był o krok od awansu, myślę, że teraz już mu się to uda. O drugie premiowane miejsce powinny powalczyć przede wszystkim Arka i Zawisza. Jest jeszcze Zagłębie Sosnowiec, ale to beniaminek i trudno mu będzie utrzymać rewelacyjny poziom z jesieni.

Jakub Artych: Wydaje się, iż w Płocku wyciągnęli właściwe wnioski z poprzednich rozgrywek, w których na finiszu Nafciarze ustąpili Termalice Bruk-Bet Nieciecza oraz Zagłębiu Lubin. Na dodatek w drużynie Marcina Kaczmarka obyło się bez rewolucji kadrowej. Sporym wzmocnieniem Wisły powinien być z kolei Emil Drozdowicz czy Damian Byrtek. A Zawisza? Większość co prawda stawia na Arkę, jednak moim zdaniem transfery drużyny z Gdyni mogą okazać się wielkim niewypałem. Bydgoski Zawisza natomiast jest bardzo zdeterminowany, aby szybko wrócić do Ekstraklasy. Strata pięciu punktów do drugiego miejsca w tabeli nie wydaje się być żadnym problemem.

Do Ekstraklasy awansuje:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)