Co za sezon Polaków w Serie A! Szczęsny się odnalazł, Zieliński błyszczał, Błaszczykowski gasł
Paweł Wszołek (Sampdoria Genua / Hellas Werona) - 28 meczów, 1848 minut
Odrodzenie po straconym półroczu
W ostatnich godzinach okienka transferowego zamienił Sampdorię na Hellas i przez kilka miesięcy wydawało się, że było to fatalne posunięcie. Nie dość, że przeniósł się do słabszego zespołu, to jeszcze trener Andrea Mandorlini nie ufał polskiemu skrzydłowemu, który tygodniami siedział na ławce. Zmiana szkoleniowca była dla Wszołka zbawienna, bo Luigi Delneri nie wyobrażał sobie bez niego "jedenastki".
Po powrocie do regularnej gry Wszołek wiele razy pokazał się z dobrej strony. Nakręcał akcje Hellasu i był motorem napędowym. Goli nie strzelał, ale asystował i był wyróżniającym się zawodnikiem. Może być z siebie zadowolony, choć nie wiadomo, czy gdyby nie grał w najsłabszym zespole ligi, też prezentowałby się tak korzystnie. Mimo wysiłków Wszołka, zespół z Werony z hukiem spadł z ligi.