Ranking Mocy Ligi Mistrzów: FC Barcelona faworytem, Legia Warszawa wciąż na dnie
28. FK Rostów (Rosja)
Drużyna z Rostowa w poprzednim sezonie została sensacyjnym wicemistrzem Rosji i prawdopodobnie na tym jej wielkie wyniki się zakończą. Obecnie FKR w tabeli Premier Ligi zajmuje piątą pozycję, honor zawodnicy Ivana Daniliantsa splamili jednak przede wszystkim w Europie. Zderzenie z rzeczywistością było bolesne, Rosjanie w Monachium dostali od Bayernu baty (0:5). Przed nimi walka z PSV Eindhoven o trzecie miejsce w grupie.
27. Ludogorec Razgrad (Bułgaria)
Remis Bułgarów z FC Basel (1:1) był jedną z większych niespodzianek pierwszej kolejki fazy grupowej. Drużyna z Razgradu pokazała, że nie wolno jej skreślać w kontekście walki o awans do Ligi Europy. W naszym Rankingu Mocy dało im to awans o cztery pozycje. Receptą na sukces okazał się skład będący mieszanką tubylców oraz błyskotliwych Brazylijczyków. Na tle klęsk Legii czy Celticu europejskie otwarcie Ludogoreca wyglądało wręcz imponująco.
26. PSV Eindhoven (Holandia)
Los przydzielił mistrzów Holandii do grupy niemożliwej. PSV o awans do 1/8 finału przyjdzie walczyć z Bayernem oraz Atletico Madryt i każdy punkt zdobyty w starciu z Niemcami lub Hiszpanami będzie dla ekipy z Eindhoven sukcesem. Podopiecznych Phillipa Cocu czeka rywalizacja o miejsce trzecie. Kluczowa dla realizacji tej misji będzie dyspozycja młodych Holendrów: Luciano Narsingha, Davy'ego Proppera czy Jorrita Hendriksa.
25. Besiktas Stambuł (Turcja)
Turcy mają nadzieje sięgające wyjścia z grupy, co podsyca stosunkowo korzystny zestaw rywali. Besiktas może zarówno awansować do 1/8 finału, jak i już jesienią zakończyć udział w europejskich pucharach. Naszym zdaniem drużynie ze Stambułu bliżej do tej drugiej opcji, choć dwa tygodnie temu zremisowali oni na trudnym terenie w Lizbonie. Dużo zależeć będzie od dyspozycji Cenka Tosuna, który strzelił już tej jesieni pięć goli.