Frankowski aspiruje do kadry. Jedenastka 25. kolejki Lotto Ekstraklasy
Marcin Górczyński
Bośniak niespodziewanie rozpoczął mecz z Bruk-Bet Termaliką na ławce. Od razu po przerwie wyszedł na plac i pokazał trenerowi Brzęczkowi, że niepotrzebny trzymał taką armatę w rezerwie. Rozruszał skostniałą Wisłę, ostrzeliwał bramkę Muchy i po jednym z takich uderzeń złamał Słowaka. Swoją droga, był to jeden z goli kolejki. Przyczynił się też do drugiej bramki Nafciarzy (1:2).
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)