Liga Mistrzów 2019. Rewolucja albo śmierć. Real Madryt stoi nad przepaścią
Ryba psuje się od głowy
W tydzień Santiago Solari przegrał wszystko co tylko jest możliwe. Rozpoczęło się od porażki w półfinale Pucharu Króla z Barceloną (0:3). Kilka dni później Królewscy doznali kolejnej wpadki z odwiecznym rywalem, po której strata w lidze do Dumy Katalonii wynosi już 12 punktów. Gwoździem do trumny Argentyńczyka była sensacyjna porażka z Ajaxem Amsterdam (w dwumeczu 3:5). Młode "wilczki" z Holandii ograły Los Blancos z dziecinną łatwością.
Czytaj także: Hiszpańskie media w szoku po klęsce Królewskich
Ten związek nie ma racji bytu. Napięcia pomiędzy piłkarzami a trenerem rosną z tygodnia na tydzień. Zawodnicy Realu nie mogli zrozumieć dlaczego w ostatnim El Clasico w pierwszym składzie pojawił się Gareth Bale, który nie dość, że gra fatalnie, to na dodatek kompletnie odciął się od pozostałych zawodników.
Niepokój w szatni budzi także odstawienie od składu Isco i Marcelo, czyli dwóch fundamentalnych postaci dla drużyny. Za kadencji Zinedine'a Zidane'a byli kluczowymi zawodnikami Realu. Isco w lutym spędził na boisku zaledwie... trzy minuty. W marcu uzbierał ich 14.
-
Bartek Michalczyk Zgłoś komentarzReal już nie kupi lewego bo jest za stary
-
Fan BASKET Zgłoś komentarzJak dla mnie numerem jeden wśród transferów powinien być Robert Lewandowski. Jak Real wyłoży 200 mln to nie ma bata, żeby Bayern go nie puścił
-
Michał Matusiak Zgłoś komentarzjest bardzo niski poziom. Potrzebny jest ktoś taki jak Zidane żeby znowu w nich obudził wolę walki.
-
Akairis Zgłoś komentarz"którą jest w stanie zaoferował mu Real." - że co?
-
Akairis Zgłoś komentarz"Isco w lutym wystąpił spędził na boisku zaledwie" - że co?
-
Akairis Zgłoś komentarzNie "postacie" tylko "postaci", panie redaktorku od siedmiu boleści.