Siódemka 20. kolejki Superligi Mężczyzn

panienek. Sprawa braku opieki medycznej na tamtym meczu to jedno. Moje zdanie w tej kwestii jest takie że pracownicy klubu nie dopełnili należytych starań żeby ściągnąć ekipę medyczną na czas. Teraz, co jest całkiem naturalne bronią się, jakby robił to każdy na ich miejscu. Inna sprawa, że we wszystkich halach w Polsce mogłoby się to przytrafić. Typowa polska mentalność i nie raz, nie dwa, przy organizacji w całej Polsce imprez masowych, w tym sportowych widziałem lepsze akcje. Błąd w postaci nienależytych starań po stronie Wisły jest dla mnie oczywisty. Ale co do tego ma brak sportowej postawy u panienek z piotrkowa? Negocjacje były najpierw 5 min na parkiecie. Tych którzy próbowali dyskutować jednojaj wypychał (dosłownie) do szatni. Potem były błagania i prośby na korytarzu. Po 15 minutach poszły już bluzgi co wcale mnie nie dziwi. Miszczyński przekonał marionetkę która podawała się za prezeskę do tego żeby rozegrać to spotkanie, niestety szefowa klubu nie miała wpływu na swoje dziewczynki. Jak to nie pomogło to posypała się wiązanka. Nikogo to chyba nie dziwi, a taką wiązankę piotrkowianki będą słyszały jeszcze nie raz, dopóki w końcu ten klub nie zostanie rozwiązany, a to pewnie niedługo na szczęście się stanie. Jaki sponsor będzie chciał inwestować w klub z takim PR-em? Teraz jeszcze słyszę, że dziewczynki nie wyszły bo zostały obrażone.... Parodia i dalsza kompromitacja... Zapraszamy do Płocka, nie macie po co wychodzić na parkiet bo gwarantuję, że wiązanka gwarantowana.....

tez mieli 40-50 procent w przemyslu, dlaczego nie m szmala w siódemce?