Bez Szmala i Bieleckiego ani rusz, Biegler prawie na piątkę - oceny SportoweFakty.pl po turnieju Supercup 2013

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Rozgrywający:
Karol Bielecki - 4,5 (4; 5; 4) - Trzynaście bramek w trzech meczach podczas turnieju Supercup na stałe powinno zamknąć usta wszelkim malkontentom narzekającym na powoływanie Bieleckiego do kadry. "Kola" w Niemczech był naszym najlepszym rozgrywającym, mimo że oczywiście nie ustrzegł się błędów. Nie bał się rzucać, regularnie próbował współpracować z obrotowym. Już teraz może być pewien wyjazdu na styczniowe ME.

Piotr Chrapkowski - 3,5 (b.o.; 3,5; 3,5) - Wydaje się, że wykorzystał swoją szansę i pokazał trenerowi Bieglerowi, że może być ważnym ogniwem drużyny, jeśli nie teraz, to z pewnością w przyszłości. Pisaliśmy o tym już po spotkaniu z Niemcami - szkoda, że nie dostał więcej szansy gry w ofensywie, która jest przecież jego silniejszą stroną niż występy w defensywie.

Bartłomiej Jaszka - 2,5 (2,5; 3; 2,5) - W przypadku środkowego rozgrywającego kadry wystarczy napisać - bez zmian. Jaszka w klubie, w Bundeslidze i europejskich pucharach, to całkiem inny Jaszka niż ten w reprezentacji. Nadal jest to jednak środkowy nr 2 naszej drużyny.

Mariusz Jurkiewicz - 4 (4; b.o.; b.o.) - Krótki, bo może łącznie trzydziesto- albo czterdziestominutowy występ przeciw Egiptowi to trochę za mało by wystawić mu pełną ocenę za cały turniej, jednak pomimo tego Jurkiewicz pokazał ile znaczy dla drużyny zarówno w defensywie (zdecydowany lider), jak i od niedawna w ataku.

Michał Kubisztal - 2 (b.o.; b.o.; 2) - Jeden z największych przegranych turnieju w Niemczech. Po pierwsze z tego powodu, że najprościej w świecie rozczarowywał swoją grą, po drugie z tego względu, że z uwagi na kontuzje w drużynie zmuszony był grać głównie na środku defensywy. Gdyby nie uniwersalność w ofensywie już teraz powinien być niżej w hierarchii od Chrapkowskiego.

Robert Orzechowski - 3,5 (3; 3; 4) - Przyzwoity turniej próbowanego dotychczas na skrzydle Orzechowskiego. Niczym specjalnym nie zaskoczył, niczym też nie rozczarował. Wiadomo było, że dla rywali nie będzie zbyt dużym zagrożeniem z drugiej linii, starał się jednak dużo współpracować ze skrzydłem i kołem. Martwić może jedynie gra w obronie, gdzie regularnie ogrywany był czy to przez rozgrywających (Szwecja), czy kołowych (Niemcy).
 
Tomasz Rosiński - 4 (3; 5; b.o.) - Na chwilę obecną - nr 1 wśród środkowych rozgrywających polskiej kadry. Zwłaszcza mecze ze Szwedami i Niemcami pokazały, ile nasza reprezentacja utraciła na nieobecności Rosińskiego na ME 2012 i MŚ 2013. Liczymy jednak, że w styczniu "Rosa" będzie liderował naszej drużynie podczas mistrzostw w Danii.

Michał Szyba - 3.5 (3,5; 3; 3,5) - Ciekawe wejście do pierwszej reprezentacji zanotował rozgrywający Azotów. Przebojowe akcje i "wjazdy" na szósty metr pozwoliły mu zdobyć kilka bramek, do tego w miarę przyzwoicie prezentował się też w defensywie. Z taką grą może liczyć na kolejne powołania od trenera Bieglera, który już chyba na dobre zapomni o Marku Szperze.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 -bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Kto był najlepszym zawodnikiem reprezentacji podczas turnieju Supercup?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (13)
  • hbll Zgłoś komentarz
    Nie generalizujmy. Są gracze doskonali na swoich pozycjach, są tacy, którzy sobie nie radzą, a są i tacy, którzy mogą sobie radzić na więcej niż jednej pozycji. Praworęczni
    Czytaj całość
    rozgrywający tacy jak Duvnjak, Palmarsson, Karabatić, Rutenka czy Narcisse i wielu innych niejednokrotnie radzili sobie na lewej połówce i na środku. W Kiel był okres, że grali sporo zagrywek z Jichą na kole. Petersson długo w kadrze grał doskonale na prawym skrzydle, choć w klubach na prawej połówce radził sobie równie dobrze. Kolejny - Kavticnik. Podobnie Sigurdsson - skrzydłowy, który w RNL grywał na środku rozegrania tak, jakby grał tam od zawsze. W Polsce oczywiście nie mamy aż takich wirtuozów, ale reprezentacja ma zagrywkę, w której wyprowadza Rosińskiego na skrzydło. Patrząc na to, jak dobrze wygląda obecnie nasza lewa połówka (M. Jurecki, K. Bielecki, P. Chrapkowski) ja osobiście chętnie zobaczyłbym w poważnych sprawdzianach reprezentacji M. Jurkiewicza na środku rozegrania. Kiedyś już pokazał w kadrze, że z powodzeniem może grać na tej pozycji w ataku. A w obronie ma ten atut, że byłby środkowym, którego nie trzeba zmieniać do obrony czy zamieniać pozycji graczy w obronie - jak z Jaszką, który w obronie na poziomie reprezentacji najlepiej sobie nie radził.
    • Handball Mielec Zgłoś komentarz
      Koli zawsze siedział rzut. Jest chyba już tylko jedyną taką klasyczna lewą polowka. Czyli mocny rzut, a w ostateczności ładne podanie do kola. Bo te nowe polowka są wszechstronne czyli
      Czytaj całość
      że wszędzie mogą sobie zagrać i nigdzie nie są dobre.
      • Handball Mielec Zgłoś komentarz
        Kasa to jest klasa. Bez Sławka nie ma co liczyc na wyjście z grupy.
        • haketa GKW Zgłoś komentarz
          no i ME zabrac Wyszomirskiego lub jakiegos innego młodego zdolnego a nie zabierac dwoch starszych..
          • haketa GKW Zgłoś komentarz
            nie zgadzam sie z opinia na temat Orzechowskiego, ze wiskszośc bramek wpadala z prawej strony bo z tego co oglądałem to wydaje mi sie że wiekszośc wpadala z srodka i lewej polowki obrony
            Czytaj całość
            Chrapkowski- Kubisztal. Ponadto w meczu z Niemcami chyba 3 krotnie obsluzyl Syprzaka i wywalczy rzut karny oraz wykluczenia.(nie widzialem 2 - giej polowy). No i dodam że nienalezy skreślac Daszka za ten turniej z listy Reprezentacji bo kazdy zalicza wpadki gdy sie ogrywa to rzecz ludzka. Pamietam go z meczu w Ergo z szwecja i tam zaliczyl bardzo ladne wejscie i pokazal ze umiejetnosci ma.
            • hbf Zgłoś komentarz
              Jeśli mozna 'dorzucić' coś od siebie.. laickie rozmyślania. Nigdy nie skreśliłem Karola z reprezentacji. Czytałem 'mądre wypociny' pt. 'jednooki cyklop' itp. z zażenowaniem..,że może
              Czytaj całość
              to napisać kibic. Pomimo swojej tragedii,jako sportowca(=utrata oka) nie poddał się i chwała Mu za to,bo jak widać było w meczu ze Szwedami i Niemcami,że jak Karolowi "siedzi" rzut, to nie ma zmiłuj dla bramkarza ;)! Ucieszyłbym się bardzo!,nie ukrywam,gdyby 'zazębiła się' i 'zaskoczyła' współpraca Karola z kołem w tym z Kamilem Syprzakiem,podania górą,bo ztego można mieć kilka bramek, jak rywal zagra 5-1 na Karola,a także, ale tu zależy wiele od..skrzydłowych,gdzie przy lewym rozgrywającym,mamy do czynienia z prawym skrzydłem.. i tu chyba mamy(z perspektywy reprezentacji) problem. Bo na lewym jest Adam, który potrafi świetnie wyjść i nagle huknąć będąc na środku rozegrania a nawet już na prawej części;) Dlatego trener Biegler musi pomysleć Kogo desygnować na prawe skrzydło,bo 'skrzydełka',jak na środku mur przeciwnika,mozna mieć bramki. Wg mnie sam Listopadowy turniej,czy to SuperCup czy inny sprawdzająco-zagrywający finalnie chłopaków przez Styczniem (ME/MŚ)powinien być poprzedzony jeszcze jakimś spotkaniem międzynarodowym,np. na koniec wakacji czy w połowie września, żeby reprezentacja mogła się wstepnie scalać, bo w przypadku kontuzji czy to we Wrześniu,czy w Listopadzie jest szansa na rehabilitacje i powrót. A nie,jak było w przeszłości,jakiś turniej noworoczny i chyba kontuzja... któregoś z chłopaków.. przez samymi mistrzostwami. Natomiast występ chłopaków w SC napawa cichym optymizmem przed ME 2014r. W zespole Niemiec nie wystąpiło chyba dwóch etatowych reprezentantów,podczas gdy w polskiej 'trochę więcej'. Słowa uznania.
              • Icek.666 Zgłoś komentarz
                Obrona wygląda bardzo dobrze. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że mamy zespół w którym najlepiej prezentuje się obrona. Są Jureccy, Jurkiewicz i Grabarczyk i na bramce nadal jeden
                Czytaj całość
                z najlepszych bramkarzy świata Szmal. W Danii możemy dużo ugrać, w pełni wykorzystując potencjał naszego zespołu, który jest olbrzymi.