To oni wygrali Ligę Mistrzów. Vive Tauron Kielce w pełnej krasie
Lewoskrzydłowi:
Jeden z najsympatyczniejszych kieleckich graczy. Niemal zawsze uśmiechnięty i pełen optymizmu. Odkąd w 2012 roku trafił do Vive, wyrósł na czołowego skrzydłowego kontynentu. W Final Four, podobnie jak w całym sezonie, nie zszedł poniżej swojego poziomu. Cztery bramki z Veszprem, taki sam dorobek z paryżanami, a do tego wykorzystany rzut karny w finale. Nieprzypadkowo wybrany do najlepszej siódemki rozgrywek.
Niezastąpiony jako wysunięty obrońca. Niedawno wrócił do kadry i jakby złapał nieco wiatru w żagle. Błyskawiczny start do kontry i wysoka skuteczność pod bramką przeciwnika to największe atuty "Siwego". Były król strzelców Superligi często dokłada ważne trafienia po przechwytach. Zawodnik z najdłuższym stażem w Kielcach (od 2006 roku).