4. Tomasz Kasprzak (KPR RC Legionowo)
Część kibiców (ale i dziennikarzy) jest zdania, że gdyby Kasprzak nie doznał w końcówce zeszłego sezonu kontuzji, to KPR wygrałby ćwierćfinałową rywalizację z MMTS-em i zagrał o medale. To wyłącznie gdybanie. Faktem jest, że 30-letni obrotowy pod okiem Roberta Lisa wykonał niewiarygodny postęp i stał się jednym z czołowych kołowych ligi. W obronie - niezastąpiony. Jego pozycji nie osłabił nawet transfer Antonio Pribanicia. W 22 ligowych meczach w 2016 roku rzucił 75 bramek - ponad połowę z nich po przyjeździe Chorwata na Mazowsze.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
vivenatroniewpotrójnejkoronie Zgłoś komentarz
ty..... hahahaha -
Maxi-102 Zgłoś komentarz
Kus....buhahahahaha...:)